Selekcja informacji kluczem do zarabiania.

Dziś w polskim Sejmie debata o sądownictwie, prezes SN i ogólnych chaosie panującym na linii władza sądownicza <-> władza ustawodawcza… Czy jednak prowadząc biznes i planując kolejne inwestycje to powinny być priorytetowe informacje, których szukamy? Bynajmniej. Prawdziwe i wartościowe treści są ukryte często „między wierszami” wypowiedzi „wielkich tego świata”. Co więcej: ważna jest spójność tychże wypowiedzi z tym co robią! Jeśli Sektor bankowy walczy z kryptowalutami, a jednocześnie wdraża technoligię blockchain, to jest to jednak sygnał, że nie do końca jest tak, iż „BitCoin to wróg” itd. Walka o klienta (a dokładniej o jego pieniądze) rozgrywa się poza opinią publiczną, na najwyższych szczeblach zarządzania i Ci, którzy są najbliżej pierwsi skorzystają na takowej wiedzy. Nam, zwykłym obywatelom pozostaje z uwagą przyjmować wszelkie sygnały z rynku, selekcjonować i porównywać je, a na koniec podjąć autonomiczną decyzję, bo to czy zyskamy czy stracimy, powinno być wynikiem NASZEJ decyzji. Dozując ryzyko, wkład własny kapitału, czas i energię angażowaną w biznes/inwestycje sami decydujemy ile kładziemy na szali i czego oczekujemy po stronie zysków.