Fajny post. Właśnie przeglądam co piszą rodacy aby samemu może złapać jakieś natchnienie. A tu Bang ! Kolega ma te same problemy co ja 😀
Mieszkam w Niemczech i tutaj nie spotkałem się z takim zachowanie jak w Polsce. Też osobiście miałem już "zawiasy" za posiadanie 0.034 g suszu roślinnego... Myślałem że to żart ... Ale nie to nie był żart. Tak jak Ty staram się edukować czym jest owa roślina i jakie są prawdziwe skutki. Nigdy nikogo nie namawiam, ale za to chętnie odpowiadam na wszelkie pytania. W moje rodzinie chyba każdy już wie że czasami sobie przypale. Ale na dzień dzisiejszy nie budzi to już jakiegoś oburzenie. Ale nie zawsze było tak łatwo. Kiedyś postrzegany byłem jak jakiś ćpun, dealer i kryminalista. Dziś moja 65 letnia mama pyta mnie czy mam tego papieroska po którym śpi jej się tak dobrze !
Peace !