"Strzelanie" kości - Czy powinniśmy się go obawiać?steemCreated with Sketch.

in polish •  7 years ago 

Facebook to piękne narzędzie pod warunkiem, że używasz go tak jak potrzeba. Ostatnia część tematów, które rozwijam tutaj jest podyktowane bezsensowanym przewijaniem tablicy na tejże platformie.

Tak stało się i teraz. Popularny mit mówi, że strzelanie kości to coś złego. Jak się jednak okazuje w filmiku poniżej, strzelanie kości wynika z tego, że między kośćmi tworzy nam się swojego rodzaju gaz, który podczas ruchu pęka, nie przynosząc przy tym jakichkolwiek uszkodzeń strukturalnych.
Wszystko jest okej pod warunkiem, że nie odczuwamy przy tym dodatkowego bólu w miejscu strzelania i nie dotyczy to każdej części ciała. Dla przykładu złym objawem jest "nastawianie kregosłupa" podczas obracania się w pozycji siedzącej. Jeżeli są to dwa-cztery "strzały" to raczej nie mamy się czego przejmować, ale możemy zacząć się martwić kiedy możemy zagrać melodię na swoim kręgosłupie podczas obrotów w lewo i prawo. To raczej świadczy bardziej o jego niestabilności niż temu, że coś tam sobie strzela.

https://www.facebook.com/ScienceNaturePage/videos/1201973006601622/

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

very nice one, thanks for sharing

Jak byłam mała to mi zabraniano "strzelać" palcami, że podobno będą mi się ręce trzęsły czy coś tam ;)

Mi rowniez, ale nigdy nie sluchalam i rece mi sie nie trzesa a do dzis strzelam ... malo tego ... po strzelaniu bardzo dlugo cwicze i masuje kostki ... pomaga mi to w bolach ...

Masz bóle w stawach?

  ·  7 years ago (edited)

mam i to wielkie, poniewaz mam osteoporoze, artroze, reumatyzm i dne moczanowa :(

Od lat powinnam byc na tabletkach, ktore odrzucilam i bole zabijam naturalnie, Morsowaniem i octem jablkowym ...

Ooo... biedactwo :( Polecam terapię oczyszczającą stawy Tombaka (terapia liściem laurowym), bardzo prosta i skuteczna (robiłam!) a poprawa jest widoczna bardzo szybko. A na dnę moczanpwą również wg Tombaka cytryny w dużych ilościach (też stosowałam Jego terapię i to wielokrotnie). Poszukaj książki Tombaka, chyba że znasz...
Cieszę się, że odrzuciłas tabletki, ja też tak robię i daję radę.

Dziekuje ... znam ta metode ale jakos jeszcze nie moglam sie zdecydowac na nia :) ...chyba masz racje, sprobuje zastosowac te liscie laurowe ...... cytrynami faszeruje sie caly czas ... ale musze poczytac o metodzie:) ... Dziekuje Ewo :)

Nie ma za co :) Na pewno dasz sobie radę z tymi dolegliwościami, powodzenia :)

jeszcze raz dziekuje !!!