Haaa, ciekawe, ciekawe! Myślałem, że dziś ludzie już wiedzą, jaką seriale mają "moc" i nie zamykają się na tylko polskie produkcje. To też wynika z utożsamienia telenoweli z serialem, a to błąd powszechny w masowej świadomości. Dziwne, że skoro komuś spodobały się dzisiejsze polskie seriale (Kruk, Belfer itp.), to nie chce ruszyć "dalej" i sprawdzić uznanych hitów zagranicznych. Ciekawe zjawisko.
Oj, "Dom z papieru" to dobra rzecz. Bardzo polecam. Profesor napisany i zagrany iście po profesorsku, akcja wartka i bawi do końca.
Californication to niestety przykład zbyt długiego serialu, który powinien mieć połowe sezonów mniej. Choc wspominam dobrze, to jednak wolałbym rozstać sie z nim w zgodzie po 2,3 sezonach i zachować dobre chwile:)
RE: Lament miłośnika seriali. Kilka uwag o ilości i jakości współczesnych narracji odcinkowych
You are viewing a single comment's thread from:
Lament miłośnika seriali. Kilka uwag o ilości i jakości współczesnych narracji odcinkowych