Hej, dziś zrecenzuję maskę bąbelkową firmy AA.
Maseczka jest koloru czarnego i ma lekką konsystencję, która w kontakcie ze skórą natychmiast zaczyna się pienić. Robi to przez jakieś 5 minut, po czym sama zaczyna się jakby wchłaniać. Chodzi mi o to, że piana sama znika i pozostaje tylko cieniutka wartstwa gęstej substancji, którą należy zostawić jeszcze na 2-3 minuty, by wzmocnić efekt. Potem wystarczy umyć twarz letnią wodą i gotowe.
W założeniu maska ma oczyszczać i odświeżać. I to właśnie robi.
Intensywnie nawilża skórę, redukuje niedoskonałości i zaczerwienienia i zmniejsza pory. Zapewnia świeży wygląd cery. Podobno jeszcze wygładza zmarszczki, ale nie miałam przyjemności się o tym przekonać;)
SKŁADNIKI:
-24k złoto
-aktywny węgiel
-ekstrakt z wiśni z Barbados
-witamina C
-witamina E
W serii znajdują się jeszcze maseczki o działaniu:
-nawilżającym i odświeżającym
-wygładzającym i nawilżającym
-uelastyczniającym i wygładzającym
Ogólnie maskę oceniam na 5 gwiazdek, ponieważ całkowicie spełniła moje oczekiwania, a ponadto same rosnące i malejące bąbelki na twarzy to całkiem przyjemne uczucie;)