RE: Szczepienia - Prawie 4 mld. dolarów odszkodowań

You are viewing a single comment's thread from:

Szczepienia - Prawie 4 mld. dolarów odszkodowań

in polish •  7 years ago 

Ach czyli jeden Einstein, jeden edison czy też jedna "Anne Schuchat" Też nic nie znaczy :P

Nie zastanawiasz się nawet nad tym co piszę.
Napisałem "ODKRYŁ"i"BADANIA" . Odkryć nie dokonują 100 naukowców tylko zazwyczaj 1-2. Potem cały świat reprodukuje jego badania i mówi. TAK JEST lub to nie prawda

Problem polega tylko na tym że dziś świat "nauki" albo uściślając świat uznawanej nauki NIE CHCE powtarzać przełomowych badań jeśli się to nikomu nie opłaca:P A ze szczepieniami tak właśnie jest bo poleciały by głowy grubych ryb.

co do tych twoich "epidemii" to pozwól że posłużę się twoją analogią:

To tylko 288 przypadków CHORYCH. Więcej osób UMIERA rocznie od zadławienia się ością ;P

A DUŻO więcej z powodu powikłań poszczepiennych : których w Polsce gdzie i tak większości się nie zgłasza jest około 2000 przypadków rocznie.

o linku do "USRAżydweeka" wypowiadał się nie będę. ta sama gazeta sugeruje że istniały polskie obozy koncentracyjne :

http://www.newsweek.pl/wiedza/historia/-mala-zbrodnia-polskie-obozy-koncentracyjne-ksiazka-marka-luszczyny,artykuly,403834,1.html

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  
  ·  7 years ago (edited)

Czyli ogólnie uważasz, że nie ma żadnych badań oprócz "odkryciowych", które to potwierdzają? ;)

Ogólnie sceptycyzm w nauce to błogosławieństwo, ale pod 3 warunkami:

  • Osoba sceptyczna ma wiedzę na ten temat (edukacja itd)
  • Osoba opiera się na nauce, a badania "promilowe" odrzuca (czyli idziemy głosem znacznej większości)
  • Osoba nie może mieszać tego z emocjami

Oczywiście warto też sprawdzić pracę pod kątem merytorycznym - ilość prób, bla bla

Oczywiście najłatwiej tutaj pokazać Wakefielda (na którego po części się powołujesz), gdyż wiadomo, że nieźle zarobił na swoich tezach

I tak - jeden Einstein nic nie znaczy, dopóki nie udowodni się, że ma rację. Nawet parę dni temu miałeś taki przykład z Polskim naukowcem

  ·  7 years ago (edited)

Osoba opiera się na nauce, a badania "promilowe" odrzuca (czyli idziemy głosem znacznej większości)

Jak dla mnie to definicja ignoranta a nie naukowca. Przełomy pojawiają się tam gdzie nikt początkowo nie patrzy. lub są osiągane przez tych którzy potrafią zaprzeczać "dogmatom nauki. Gdyby bracia Wrightom mieli podobne podejście to wciąż pływał byś do NY czy Londynu zamiast latać samolotem.

ponadto ja ci pisałem badaniach Paula Pattersona :P

Przed samolotami też lataliśmy :>

To co robisz to ogólnie:
100 osób twierdzi, że ziemia jest okrągła
~ OMG, co za debile
1 twierdzi, że płaska
~ Rewolucja na rynku naukowym, ta osoba ma monopol na prawdę

No tak nie jest. Ale możesz zrobić inaczej - wziąć i samemu powtórzyć badania i nawet opisać na Steemit. Jak to zrobisz porządnie to dostaniesz w cholerę hajsu tutaj.

Natomiast co do tekstu. Sam tekst jest opracowaniem opracowania (ten z wolnych mediów) i nie jestem pewien co do słów. Zastanowił mnie cytat, który po angielsku brzmi (według strony vaccinecośtam do której tekst się odwołuje)

“And what does a vaccination do? It activates the immune system. That’s the point of vaccination.”

I ogólnie to zdanie pojawia się tylko na stronach o walce ze szczepionkami.

Natomiast dorzucę raport WHO na temat szczepionek MMR i powiązań z autyzmem, których nie znaleziono.

http://www.who.int/vaccine_safety/committee/topics/mmr/mmr_autism/en/

Chyba, że założymy, że MMR zmniejsza możliwość wystąpienia autyzmu (brak odchyleń od normy), a pozostałe zwiększają.

Ja myślę, że nie ma sensu tego kontynuować. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje - do niczego nie dojdziemy.