❤ To, co małe tygryski lubią najbardziej 🐯 Przepis dla kreatywnego rodzica ✔

in polish •  5 years ago 

Jesień w pełni, zdarza się, że aura nie zachęca do spacerowania a na pobliskim placu zabaw wszystko jest zimne, obklejone liśćmi i mokre. Leje deszcz, jest mglisto, Ty możesz sobie popić kawkę i jakoś przeżyć ten dzień, ale co z Twoim przedszkolakiem?

Dzieciaki, zaczynają się nudzić, marudzić i absolutnie widać po nich, że potrzebują rozrywki. Wtedy rodzic musi popisać się swoją kreatywnością, nie ulegać pokusie włączenia bajki, tylko ruszyć cztery litery. Na elektronikę, internet i media mamy całe życie, każdy jeszcze zdąży się tym przesycić.

Kupowanie coraz to nowych zabawek sprawia tylko, że nasze mieszkania są zagracone szpargałami a dzieciaki i tak nie chcą się tym bawić. Przynajmniej tak jest u mnie.

Co więc proponuję? Proponuję samemu zrobić kolorową CIASTOLINĘ albo ewentualnie poprosić kogoś z termomixem o pomoc. Roboty jest malutko, sprzątania niewiele a efekt jest super.

Domowa ciastolina od plasteliny różni się tym, że nie klei się do rąk, nie wczepia we włosy i ubrania, jest łatwa do sprzątania np odkurzaczem i nie powoduje reakcji alergicznych. I jest bardzo tania, a kiedy ubrudzi się bo mały odkrywca z zaangażowaniem rozwałkuje ją po podłodze milion razy, to nie żal jest ją wyrzucić i zrobić sobie nową. Domowa ciastolina od kupowanej masy plastycznej play doh, różni się głównie ceną, nielimitowaną ilością i naturalnym składem.
Domową ciastolinę mały przedszkolak może nawet zjeść bo oprócz skosztowania wątpliwych walorów smakowych 😵 nie stanie mu się nic złego.
Rozwijanie zdolności manualnych młodego człowieka to klucz do precyzji ruchów w przyszłości i bardzo ważne jest żeby tego nie zaniedbywać we wczesnym dzieciństwie.

74356887_276914936562288_4224689867122016256_n.jpg

75339594_3230656363616691_7692657456475799552_n.jpg

Na zdjęciach mój syn Radzimir i Jego kolega Stasiu :)

Przepis na ciastolinę

73420340_2479874062226694_7897331752144732160_n.jpg

Składniki :

  • mąka pszenna typ 405 - 200 gram
  • szklanka gorącej wody
  • 2 duże łyżki oleju rzepakowego
  • sól kuchenna 100 gram
  • kwasek cytrynowy w proszku 5 gram
  • kolorowe barwniki (np kakao, kurkuma, papryka czerwona w proszku lub barwniki spożywcze)

Wykonanie:

Wszystkie składniki prócz barwników umieszczamy w termomixie i mieszamy około 15 sekund/obr.4
Ciasto wyjmujemy z naczynia i dzielimy na kuliste porcje. Do każdej kulki dodajemy barwnik wedle upodobania. Gdy dodamy barwnik, każdą kulkę oddzielnie włożyć do termomixa i ponownie wymieszać na 15 sek/obr. 4
Gotowe!

Miłej zabawy!

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  
  ·  5 years ago (edited)

A co jak nie mam termomixa? W zwykłym mikserze też wyjdzie?

Tak wyjdzie ale po zmiksowaniu trzeba to jeszcze podgrzać w garnku ciągle mieszając, aż do uzyskania konsystencji gęstej papki. Później, jak trochę wystygnie to jeszcze wyrobić ręcznie i zagnieść z barwnikiem. Trochę jak pieczenie ciastek, których nie można zjeść :(

Ok dzięki za info 😉

Posted using Partiko Android

  ·  5 years ago (edited)

A to taka ulepszona werja masy solnej :)
Pewnie też lepiej sie nią bawi, bo masa to kruszy sie z tego co pamiętam.

A można potem te arcydzieła jakos przechować? Wysuszyć, czy upiec żeby postały trochę?

o tego to nie wiem, jak już z Radziem zaczniemy lepić coś więcej niż nieregularne kulki to muszę spróbować to upiec :) Taka ciastolina też się kruszy po czasie i najlepiej trzymać ją w szczelnym woreczku. Za to taka z kakao ślicznie pachnie przy lepieniu :)

A to na pewno :) Byle nie podjadac :p

@tipu curate

Jako rodzic zawsze chętnie przytulę ciekawe pomysły na spędzenie dnia ;)

  ·  5 years ago (edited)

Moje dzieciaki uwielbiają plastelinę albo wszelkiego rodzaju masy, włącznie z piaskiem kinetycznym. Mamy cały karton zabawek z różnych zestawów do lepienia ;p Przyznam, że od dawna chciałam sama zrobić taką masę, ale jakoś nie było okazji. Chciałam też zrobić masę zimnej porcelany, ale pomysłów i chceń miewam dużo, gorzej z realizacją i czasem. Jednak myślę, że skorzystamy z Twojego przepisu, biorąc pod uwagę obecną sytuację i przymus siedzenia w domu ;)