Krytycznie o studiach i studentach

in polish •  7 years ago  (edited)

Jak, że rok akademicki powoli się zbliża, a mnie czeka kolejny już semestr chciałbym się podzielić kilkoma spostrzeżeniami co mi się w studiach nie podoba. Jest to tylko wyłącznie moja opinia i jestem świadomy, że każdy może mieć całkiem inne spostrzeżenia. W tym artykule tylko o tych złych stronach, jak się spodoba to później opiszę pozytywne strony studiowania.

study-1968077_960_720.jpg

Studiuje na jednej z polskich uczelni, wydaję mi się że jednej z lepszych. Na początku był to kierunek techniczny w trybie stacjonarnym, a teraz jestem na kierunku ekonomicznym studiując zaocznie.

Od samego początku co mi się rzuciło w oczy, że ludzie nie wiedzą po co przyszli na uczelnie. Poszli na studia "bo pasuje iść" wybór często czysto losowy bez żadnego zastanowienia co się chce potem robić, a zdarza się że osoba dostaje dyplom i dalej nie wie.

Lecenie na ściągać, gotowcach i innego tego typu pomocach z zaliczeniem. Ściąg jest pełno, większość osób tylko tak potrafi przejść dalej, a najlepsze jest to, że wykładowcy umożliwiają takie rzeczy i potem osoby, które nie poświęciły minuty na naukę, nie mają żadnego pojęcia o danym temacie dostają piątki, a pozostali, którzy może mają wiedzę nie wbili się w tok rozumowania pana doktora dostają dwóje. Właśnie tok rozumowania wykładowcy - mimo, że wiem na dany temat bardzo dużo, zajmuję się tym zawodowo od kilku lat, a doktor jest tylko teoretykiem potrafi mi nie zaliczyć przedmiotu bo nie mam wiedzy, której się od dawna nie używa.

Poszedłem na studia zaoczne z myślą, że będą tutaj ludzie dorośli, świadomi tego co robią bo przecież zdecydowana większość już pracuje. Jednak i tutaj bardzo często jest jakaś dziwna mentalność z gimnazjum. Twierdzą, że skoro płacą za studia to powinni dostać tróję, dyplom i tyle, a tu przychodzi zdziwienie, że jednak trzeba coś napisać i trochę się pouczyć.

Bardzo mało praktycznie wiedzy. Studia związane z finansami, a tu nikt nie wiem jak funkcjonuje giełda, jak coś kupić nie mówiąc już o jakichś analizach, a na zajęciach głupie liczenie na kartce czegoś co można zrobić w excelu w dwie minuty.

Jak to jest u Ciebie? Podziel się jak wyglądały, a może wyglądają studia w Twoim przypadku.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  
  ·  7 years ago (edited)

Po kilku semestrach męczarni na informatyce na PWR rzuciłem to cholerstwo, a teraz jestem szczęśliwym programistą bez studiów :) Nie miałem nigdy żadnych problemów z tym, że nie mam wyższego wykształcenia, a byłem już w kilku firmach i byłem na kilku(nastu) rozmowach kwalifikacyjnych...

Hejka. Rozumiem o czym mówisz. Ja własnie ukończyłem pierwszy semestr na studiach zaocznych. Wybrałem się na nie w wieku 31 lat. Myślę że mogłem zrobić to wiele lat wcześniej ale stwierdziłem że po co robić studia zaraz po szkole jak nie wiem co będę robił w życiu. Wybierając kierunek obecnych studiów mam za sobą prawie 10 lat doświadczenia w pracy ukierunkowanej z obecnymi studiami. Myślę że daje mi sporą przewagę nad tymi co jeszcze zadają sobie pytanie z serii "co ja tu robię" choć tyle lat przerwy robi swoje, nie ma lekko. Pozdrawiam i do przodu:)

Zgadzam się. Są takie kierunki studiów które powinni studiować wyłącznie ludzie pracujący w danej branży, inaczej nie ma to najmniejszego sensu. Co do wieku, on nie ma żadnego znaczenia. Osoby dojrzałe, wiem to z doświadczenia, dużo bardziej przykładają się do pracy i nauki. Są po prostu wartościowszymi studentami. Z drugiej strony, jeśli zaniedbałeś studia w tzw. młodości, a masz chociaż trochę oleju w głowie to wrócisz na nie. Prędzej czy później.

Congratulations @kris94! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of upvotes received

Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

By upvoting this notification, you can help all Steemit users. Learn how here!

Wiele problemów wynika też z tego, że w Polsce jest taka duża presja na studia - przez wielu jest to uważane wręcz za "podstawowe" wykształcenie.

Jak sobie pomyślę o moich studiach magisterskich to cieszę się że została mi już tylko obrona...

To wszystko prawda co mówisz, ale trudno wymagać od człowieka mającego 18, 19 czy 20 lat (bo ja kończyłem szkołę średnią w wieku 20 lat - planowo 8 lat podstawówki i 5 lat technikum), żeby wiedział co chce zrobić ze swoim życiem. Sam byłem na kilku kierunkach szukając swojej drogi. Popełniłem wszystkie błędy jakie tylko można było, ale poniekąd one mnie ukształtowały i pozwoliły, po latach, stwierdzić, że pewne braki należy uzupełnić. Oczywiście, jest pewien margines ludzi, którzy nigdy nie powinni pojawić się na studiach. Ludzi takich, których spotkałem, którzy na egzaminie z historii, z tematu I i II Wojny Światowej nie wiedzą kim byli Alianci. Kuriozum.

PS. Popraw błąd w tekście. Nie pisze się "jakiś analizach", tylko jakichś analizach.

Ja poszedłem na studia bo byłbym jedynym osobnikiem w rodzinie bez tytułu technicznego (technika informatyka z technikum nie liczę) i z wiedzą, że kiedyś jak mnie ktoś zapyta czy nie chcę może zostać kierownikiem to HR powiedzą, że za "głupi" i nie może. To są jedyne powody.

Pracuję w bezpieczeństwie informatycznym od matury. Już będzie kilka lat. Do tej pory jestem na 1 roku studiów ale mam za sobą solidne "doświadczenie zawodowe" i nie małą pensję.

Studia są głupie. Wykładowcy mają swoje wizje. A Ty mający techniczną wiedzę, ciekawość tematu i możliwości rozwoju - nie jesteś w stanie przebić się przez naukowy motłoch...

I nie ważne czy zaoczne czy dzienne. Wszędzie jest pełno ściągaczy i tych co tam idą z przeświadczeniem, że wszystko potrafią bo zaliczają bezsensowne egzaminy.

Presja na studia jest ze strony rodzicow. Dziwne bo niektorzy rodzice sami wyzszego wyksztalcenia nie maja. Znam ludzi po studiach ktorzy wykonuja prace za marne pieniadze i znam ludzi ktorzy po podstawowce i sredniej zarabiaja "duzo" Czasy sie zmieniaja i na moje powinni lektury nowe wprowadzac do szkol jak zarzadzac kapitalem😀 uczyc innego logicznego myslenia o zyciu a nie nudny schemat od lat. Moze glupio gadam po przeczytaniu dwoch ksiazek Roberta Kiyosakiego ale cos w tym jest.