Niekiedy mam taką refleksję, że my Polacy nie potrafimy krzesać dobrej energii.
Owszem potrafimy wykrzesać energię walki w jakiejś sprawie, ale to destrukcja i krótki czas.
Natomiast chodziło by o to, aby umieć zauważać w ludziach to , co w nich majlepsze, najmocniejsze i mieć taką wiedzę i umiejętność, by odpalać taką energię we właściwym czasie i miejscu.
To klucz do sukcesu i wielkości społeczeństwa, aby byli odpowiedni ludzie do odpalenia takiej pięknej skanalizowanej energii. I myślę tu nie tylko o artystach (to awangarda), ale i o politykach. Gdzie oni są?
I tu dla ilustracji:
Tak, są wirtuozi etosu i jest system, sprzyjający pięknej ekspresji (ale nie widzę ich u nas).
Polecam książkę "Potęga Podświadomości" , po przeczytaniu całkowicie inaczej się myśli. Ja po przeczytaniu byłem bardziej pewny siebie i wierzyłem, że wszystko mogę i też czerpałem energię z każdego dnia. Naprawdę polecam :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit