KSIĄŻKA TYGODNIA #9 "Złodziejka książek" Markus Zusak

in polish •  7 years ago 

To niewątpliwie jedna z najlepszych i najbardziej wzruszających książek jakie czytałem. Nie sądziłem, że można na pozór tak lekko opisać poruszony tak dramatyczny temat jakim jest wojna.

1917_zlodziejka_ksiazek.jpg
Źródło: https://nk.com.pl

Bardzo wiele dobrego słyszałem o tym dziele zanim się za nie dobrałem. Dosyć długo polowałem na tą książkę w bibliotece, ponieważ ciągle była wypożyczona. Jednak w końcu się udało i mogłem ją wreszcie przeczytać.

Oczekiwania względem niej miałem naprawdę wysokie. Na szczęście jednak ta pozycja wręcz zwaliła mnie z nóg swoją niezwykłością. Emocjonalnie mnie poszatkowała - ale nie za pomocą prymitywnych narzędzi, takich jak siekierka czy piła mechaniczna, lecz bardziej poprzez chirurgiczne cięcia sterylnego skalpela. I to wykonane w taki sposób, że prosiłem o więcej :D

Narratorem tej powieści jest... Śmierć! Już tym nietypowym podejściem książka u mnie zapunktowała. Ten "Ponury Żniwiarz" opowiada o ośmioletniej Liesel Meminger, która w dramatycznych okolicznościach traci swojego młodszego brata. Chwilę później musi rozstać się z matką, ponieważ ta oddaje ją do rodziny zastępczej. W niemieckim miasteczku. W czasie II Wojny Światowej.

Dziewczynka nie bardzo rozumie co właściwie dzieje się na świecie. Jej dziecięcy rozum nie jest w stanie pojąć dlaczego jej matka jest nazywana "komunistką" i dlaczego to określenie jest w jej nowym środowisku bardzo obraźliwe. Jej nieświadomość w kwestiach politycznych i ideologicznych jest wręcz rozbrajająca. Dzięki tej książce czytelnik ma możliwość przyjrzenia się realiom II WŚ z dość niecodziennej strony. Nie często bowiem zdarza się opowieść osadzona w realiach drugowojennych, gdzie głównym bohaterem jest mała dziewczynka, należąca wraz z przyjacielem do ruchu Hitlerjugend, mieszkająca z niemiecką rodziną zastępczą. Dzięki temu czytający może zobaczyć jak to wszystko wyglądało "od środka", z perspektywy niemieckich obywateli.

W przetrwaniu po traumatycznych przeżyciach głównej bohaterce pomagają książki! Czytanie i odkrywanie mocy słów jest dla niej odskocznią od rzeczywistych wydarzeń. A jak Liesel wchodzi w ich posiadanie? No cóż, tytuł nie wziął się znikąd ;-)

Książkę czyta się naprawdę bardzo dobrze. Markus Zusak posługuje się bardzo przyjemnym językiem - używa ciekawych porównań, zaskakujących metafor, a przy tym wszystkich zachowuje swoistą prostotę. Podczas czytania miałem wrażenie, że książka napisana została stylem odpowiednim dla dzieci. Jednak dziecko zrozumiałoby jedynie ułamek zawartej w niej treści. Wielokrotnie byłem pod wrażeniem, gdy Zusak z dziecięcej perspektywy opisuje sytuację czy zjawisko mogące być zrozumiałe dokładnie tylko przez dorosłego człowieka posiadającego odpowiednią wiedzę. Jednak wbrew pozorom bardzo wiele do myślenia daje taki komentarz niezbyt świadomego dziecka o nazizmie, komunizmie czy wojnie...

Ta książka jest po prostu przepiękna. Historia Liesel (a zwłaszcza wątek Maxa Vandenburga) potrafi poruszyć do głębi i jednocześnie zachwycić. Zdecydowanie polecam!

Ocena: 10/10!

@kusior

Zapraszam na mojego bloga: http://zkusiorabani.pl/
oraz do polubienia strony na FB: https://www.facebook.com/zkusiorabani/

Jak Wam się podobała ta książka? Znacie jakieś podobne?

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Niestety nie czytałam ale oglądałam film i mi się bardzo podobał.Jakby mi wpadła w ręce książka na pewno bym ją przeczytała.Polecam

Ja filmu jeszcze nie widziałem, ale planuję obejrzenie :)

Czytałem jakiś rok temu, kiedy siostra dostała ją pod choinkę. W 100% zgadzam się z autorem artykułu co do jego opinii na jej temat. Takie książki są prawdziwym skarbem i nadzieją na to, że czytelnictwo może jeszcze wzrosnąć w naszym kraju, a jeśli nie, to niech ci, którzy nie czytali, żałują.

Dzięki za komentarz :)

Zgadzam się, rewelacyjna książka! Niedawno widziałam też film.

Przepraszam, że nie na temat, ale jakbyś miał ochotę zrecenzować "Tajski epizod z dreszczykiem", którego fragmenty już czytałeś to daj znać gdzie Ci podesłać pdfa :-).

Myślę, że mógłbym spróbować się tego podjąć :D
Pdfa możesz podesłać na maila: [email protected]. Nie wiem dokładnie kiedy dam radę przeczytać, ale gdy to zrobię to się postaram coś naskrobać.

Poszło. Miłej lektury!