Kupując kalendarz zwracamy uwagę na jego wielkość, funkcjonalność oraz na... okładkę. Często ten ostatni wymieniony element jest decydujący, bo przecież kalendarzem posługujemy się nie tylko w domu ale również, a może przede wszystkim, na spotkaniach. Co, gdy jednak nie znajdujemy okładki, która nam się podoba albo kupiliśmy taką, która po zastanowieniu jednak nie przypadła nam do gustu? Zawsze możemy ją poprawić.
Lubię motyw gazety na kubkach, bluzkach itd. Kupując ten kalendarz nie zastanawiałam nad wyglądem okładki, bo miałam zamiar ją w prosty sposób zmienić.
Do zrobienia gazetowego kalendarza potrzebne są:
- kalendarz w twardej oprawie
- stara gazeta
- nożyczki
- klei winylowy (wikol)
Instrukcja:
Z gazety należy powycinać niewielkie fragmenty. Trochę nagłówków, tekstu, rysunków itd.
Jeszcze na "sucho" warto poprzykładać wycinki gazet i ustalić ich końcowe położenie.
Posmarować przednią okładkę klejem winylowym i ponaklejać skrawki gazet.
To samo należy zrobić z tyłem okładki.
Wycinki wystające poza okładkę należy zawinąć o środka, lekko je podklejając.
Teraz tylko kalendarz musi wyschnąć. Najlepiej włożyć go pod ciężkie książki (wcześniej odpowiednio zabezpieczając je folią, aby się nie poniszczyły). W ten sposób wycinki się nie pomarszczą.
Gotowe!