W poprzednim poście "przyznałem się" Wam, że jestem autorem "Tajskiego epizodu z dreszczykiem". Jako, że książka ukazała się ponad pięć lat temu i kupienie jej praktycznie graniczy z niemożliwością, postanowiłem podzielić się nią z Wami tutaj kawałek po kawałku. O czym będzie. Tyle jest na tylnej okładce:
"Tajlandia - tropikalny raj z pięknymi plażami i krystalicznie czystą wodą, mekka niskobudżetowych turystów podróżujących z plecakami, kraina niewygórowanych cen i egzotycznych atrakcji kulinarnych, a także rozmaitych uniesień. Kolorowe tło dla przygód jak z filmów przygodowych. Miejsce, w którym każdy z nas chciałby zamieszkać albo przynajmniej tak mu się wydaje. Tobie również?
Jeśli tak, Tajski epizod z dreszczykiem rozwieje wszelkie wątpliwości i ułatwi podjęcie decyzji, która może zmienić Twoje życie. To wartka relacja z przygód pewnego Polaka, który postanowił porzucić pracę w korporacji, wyemigrować do Tajlandii i zakosztować egzotycznych rozkoszy, z których słynie ten kraj. Jednocześnie jest to rzetelny opis realiów, stworzony przez człowieka, który "był, widział i swoje przeżył". Lektura obowiązkowa dla wszystkich pragnących wyjechać z szarej Europy albo przynajmniej na chwilę oderwać się od jej nudnej rzeczywistości. Ostrożnie, ta książka wciąga!
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
http://www.empik.com/tajski-epizod-z-dreszczykiem-lenarcik-marek,p1050738587,ksiazka-p
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Czekam na więcej :)
A mam takie pytanie: jak długo zeszło Ci jej napisanie? Pomysł na jej powstanie przyszedł przed, w trakcie, czy po podróży? I jeśli to nie jest zbyt prywatne pytanie: W jakim nakładzie się sprzedała? I ile można zarobić na takiej książce z podróży? Domyślam się, że kokosów na tym nie ma...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Pisanie poszło szybko, bo miałem czas i wenę. Może z pół roku. Kolejny rok to była redakcja, użeranie się z wydawnictwem, czekanie na druk i publikacje. Książkę napisać chciałem zawsze, choć ten konkretny pomysł przyszedł po wyjeździe z Tajlandii. Podróż jako taka nie skończyła się nigdy.
Nakład zszedł cały czyli 2000 chyba, że zrobili dodruk, o którym nie wiem. Coś tam mi czasem jeszcze wpada od nich na konto, ale to chyba z e-booka. Jeśli chodzi o kasę to 90% bierze wydawnictwo tak więc ten tego... nie robi się tego dla pieniędzy ;-)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Dzięki za odpowiedzi :)
Ale satysfakcji z napisanej i wydanej książki nie da się chyba wycenić :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit