Jak próbowano mnie oszukać na OLX poprzez PayPal i Western Union

Ostatnio padłem ofiarą próby phishingu w całkiem nowatorski (dla mnie) sposób. Bardzo mało jest informacji w sieci o tym sposobie, więc pomyślałem, że się podzielę by ostrzec innych.
Wystawiłem mebel na OLX. Cena 1600 zł. Raczej łatwo takich rzeczy się nie sprzedaje przez internet, ale spróbować zawsze warto. Ku mojemu zdziwieniu już następnego dnia otrzymałem na whatsapp wiadomość od zainteresowanego. Wiadomość była po... angielsku (z amerykańskiego numeru). Zdziwiło mnie, że nawet obcokrajowcy przeglądają polski OLX. Akurat znam angielski więc odpowiedziałem. Gość wykazał zainteresowanie kupnem szafy. Poprosił o więcej zdjęć i pytał czy to moja ostateczna cena. Po odpowiedzi potwierdził, że zgadza się na zakup, że zapłaci mi za szafę i transport do Niemiec poprzez PayPal, bo tak najwygodniej. Zgodziłem się. Poprosił o moje dane (imię, nazwisko, adres i PayPal) by zamówić kuriera, który odbierze szafę. Byłem zadowolony, że trafił mi się taki ogarnięty facet. Wszystko załatwi i jeszcze z góry zapłaci.

Następnego dnia otrzymuję od niego wiadomość, że wszystko już opłacił i załatwił, jedyne co muszę zrobić to... opłacić firmę transportową poprzez Western Union. Tłumaczył, że takie są procedury PayPala. PayPal "zawiesza" transfer od niego do mnie, do czasu aż WU otrzyma moją płatność (za szafę i transport). W przelewie na PayPal oczywiście wysłał mi kwotę za szafę+transport, tak by było pewne, że to on pokrywa koszty. Pisał, że powinienem otrzymać email od PayPal z danymi do przelewu i żebym sprawdził folder "spam" w razie czego. Od razu zapaliła mi się lampka, że coś tu nie gra... Email od PayPal wyglądał profesjonalnie, w nadawcy widniało "PayPal Payment"(prawdziwy email to [email protected]). Moje dane były oczywiście prawdziwe, bo je mu podałem.

Skoro przesyłka ma być do Niemiec, a firma kurierska z Polski, to dlaczego transfer przez WU ma być do USA? Tu chyba tylko naiwny może się nabrać... ale takich nie brakuje więc lepiej ostrzec.

Poniżej kopia otrzymanego emaila od rzekomo PayPala.

Jego danych nie zamazuję, bo drań nie zasługuje na żaden szacunek. Możliwe, że dane nawet nie są prawdziwe.

Jednocześnie dostałem też email od "PayPal" takiej treści:

Hello
We are contacting you regarding the transfer between you and Wilson Beard, We are glad to inform you that we are still having your money with us in progress, and we are still expecting to receive the required Western union information from you for the verification process to be completed.
So therefore, all you have to do now is to proceed to send the 1.1050.00 PLN through Western Union Transfer to the confirmed address and make sure you contact us with the necessary Western union details so that we can verify it and then immediately credit your account.
Note: The Western union Information should be sent directly to us for verification and then you can send the information to the buyer after your money is released into your account. We shall be expecting to read from you as soon as possible.
Sincerely,
Nickolas Bohm
The PayPal Funding Team.

Cały szwindel polegał na tym, by opłacić transport, którego nigdy nie będzie. Tacy goście zawsze wyłapują tylko drogie, wielko-gabarytowe oferty, by sprzedawca nie miał podejrzeń, dlaczego ktoś chcę zapłacić tak dużo za transport czegoś co jest niewiele warte albo bardzo małe. Oni dostają kasę do ręki, a kupowany przedmiot staje się tylko pretekstem do jej wyłudzenia. Ścigać prawnie tego się nie da, bo przecież transfer poprzez Western Union od jednej osoby do drugiej jest legalny.

Uważajcie przy sprzedaży czegokolwiek w internecie. Myślcie dwa razy zanim wyślecie komuś pieniądze w jakiś niestandardowy sposób.