[Marudzenie] Własne zasady głosowania i przyszłość taga #polish

in polish •  7 years ago  (edited)

Ostatnio @fervi pisał o postach zasługujących na wsparcie kuratorów oraz o byciu moderatorem w społeczności. Można powiedzieć, że ten post jest w bardzo podobnej tematyce.

Podczas tworzenia najnowszych statystyk wsparcia polskiego społeczeństwa naszła mnie taka refleksja patrząc na wyniki... Przecież większość postów (o ile nawet nie wszystkie) przeglądam, głosuję i staram się komentować - dlaczego w ciągu dwóch miesięcy moja procentowa liczba głosów tak spadła? Wystarczy jeden wykres porównawczy:

Czy stałem się może bardziej wybredny? Chyba nie, tak bym tego nie nazwał - bardziej bym powiedział, że wraz rozwojem polskiej społeczności tworzę sobie nowe zasady do głosowania. Chciałbym, aby autor, na którego zagłosuję, otrzymał mój głos za swoją pracę, wkład w polską społeczność, zaangażowanie, wytrwałość i czuł się przede wszystkim doceniony. Na tej samej zasadzie działa komentarz.

Na co zatem staram się nie głosować? Trzymam się w większości następujących własnych reguł:

  • posty bez polskiej treści (chyba oczywiste),
  • przeklejenie 1:1 z własnej strony (często wykrywane przez @cheetah),
  • tekst cudzy z innej strony (tutaj też pomaga @cheetah),
  • tylko cudza grafika lub cudze video (to drugie łatwo poznać, grafikę można poszukać w Google),
  • posty pełne grafik wziętych z Google (plus przekonanie autorów, że nie ma w tym nic złego),
  • posty totalnie o niczym (np. ktoś kupił X waluty Y i czeka na wzrost),
  • posty zbyt mocno podbite przez boty głosujące (po prostu tego nie lubię i jeszcze psuje to zakładkę trending),
  • posty z ukrytymi reflinkami, o których nie jestem wprost informowany (plus często cała otoczka szybkiego zarobku),
  • moja prywatna czarna lista (np. osoba, która nazwała mnie trollem oraz dodała I nie interesuje mnie to czy na mnie głosujesz).

Ale miało też być o przyszłości taga #polish...

Bo mam tak, że z jednej strony bardzo się cieszę na coraz większą polską społeczność, a z drugiej strony mnie to trochę przeraża. Bo postów z dnia na dzień więcej, przez to też więcej tych niechcianych. Liczba ludzi nastawionych na łatwy “zarobek” będzie niestety przybywać i tu chyba nasza rola, aby tego porządku pilnować i nie brudzić na swoim podwórku.

Czy jesteśmy gotowi na wkroczenie naszej społeczności na wyższy poziom?

Ostatnio padła propozycja na polskim czacie, żeby z konta @steemit-polska ustalić jakieś ground rules - taki konsensus polskiej społeczności, kodeks steemowy. Tutaj przecież każdy jest administratorem, moderatorem i autorem jednocześnie, jednak jakiś standard zasad byłby dużym ułatwieniem dla wszystkich. W końcu jesteśmy jedną wielką rodziną, prawda?


Jedna osoba pod dwoma nickami.
Marek Szumny - to ja.
@lukmarcus i @marszum.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Wszystko rozumiem, ale:

przeklejenie 1:1 z własnej strony

nie widzę w tym problemu, mógłbyś wyjaśnić co jest w tym przypadku nie tak?

Wtrącę się, ale najwięcej traci Twórca, którego tekst został przeklejony w całości :)

Tutaj chodzi o przeklejanie swoich prac, ale z innych stron.

No wiem dlatego to miał być taki argument :)

Nie jest to wtedy oryginalny kontent - autor traktuje Steem jako miejsce do "kopiuj-wklej" najmniejszym kosztem pracy.

Co jeśli to jego strona jest miejscem do kopiuj-wklej a Steem miejscem docelowym?

To ja o takich przypadkach nie mówię. Nawet w przypadku wykrycia przez @cheetah można porównać godziny publikacji.

Moim zdaniem, rozwiązaniem będzie odpowiednie sortowanie treści.

Trzeba stworzyć tagi pomocnicze, na których będzie można swobodnie prezentować stosowne treści (np. tag #mem-pol na śmieszne obrazki, Promujcie mój tag!!!11one xD),

Potrzebni będą także kuratorzy tych sub-tagów, którzy np. będą robili zestawienia na #polish fajnego kontentu z danego sub-taga, tak, żeby (np. śmieszne obrazki) dotarły do szerszego grona odbiorców, a jednocześnie nie zaśmiecały dostojnego #polish ;).

Tym sposobem, #polish stanie się swoistym meta-tagiem, drogowskazem do konkretniejszych, szczegółowych treści.

Co myślicie?

Myślę, że brzytwa Ockhama nie byłaby zadowolona :)

Uważasz zatem propozycję za zbytnio skomplikowaną? A co można uprościć?

Postow slabych coraz wiecej, ale taka naturalna kolej rzeczy, w teorii mialo pomoc tutaj hot oraz trending, ale ostatnio trending zawalone jednym autorem co przegina z botowaniem, czekam az ktos to zaflaguje bo to jest niepowazne zeby tag calej spolecznosci byl tak zawalony.

Dzięki za przypomnienie! Brakuje w moim spisie postów ze zbyt mocnym podbiciem przez boty :)

Liczba użytkowników rośnie jednak wydaje mi się, że do puki Kryptowaluty nie będą czymś popularnym w Polsce to nie grozi nam zalanie tysiącami użytkowników spragnionych zarobku... Wystarczy spojrzeć na komentarze pod filmikami na YouTube o Steemit. Gdy ktoś słyszy, że płacą za posty to od razu WOW wchodzę w to! Do momentu gdy okazuje się, że są to jakieś wirtualne pieniądze i trzeba je przepuścić przez dwie giełdy. Wtedy radość znika i często jest odpowiedź : aha to pewnie jakaś ściema. Wirtualne pieniądze szkoda czasu. Wystarczy spojrzeć na świadomość Polaków co do Bitcoina...

Polecam artykuł: https://finanse.wp.pl/wystarczylo-25-zlotych-by-zostac-milionerem-bitcoin-bije-na-glowe-akcje-zloto-i-waluty-6192563040769665a Proszę przeczytać sobie komentarze. Za cytuje kilka:

''LUDZIE POWAGI TROCHĘ I ROZSĄDKU.
JEST MILIONEREM, TYLKO SZKODA, ŻE WIRTUALNYM, BO TA BAŃKA ZARAZ PĘKNIE, KTOŚ WSADZIŁ 25 ZŁOTYCH, TAK JAK WSZYSCY, TO NIBY SKĄD MAJĄ SIĘ WZIĄĆ TE MILIARDY DLA KAŻDEGO??????''

''Sprzedam biktony... tylko kto je teraz kupi gdy są tak drogie?''

''Będzie ubaw gdy te krążki z literą B będą miały wartość podkładki do śrubek pod warunkiem że będą miały otwór w środku.Bawcie się dalej.''

To tylko kilka. Taka jest prawda. W Polsce panuje średniowiecze i kompletna niewiedza jeśli chodzi o nowe technologie jak Blockchain czy o samego Bitcoina. Co za tym idzie Steemit zostanie raczej długo dla ludzi ogarniętych, którzy siedzą w krypto. Może to i dobrze, że Steemit nie daje każdemu złotówek na tacy. To Powinno ograniczyć napływ fecebookowej hołoty... Pozdrawiam

Ostatnio padła propozycja na polskim czacie, żeby z konta @steemit-polska ustalić jakieś ground rules - taki konsensus polskiej społeczności, kodeks steemowy.

@lukmarcus, @marszum - a jak zamierzasz egzekwować przypadki nie stosowania się? Wraz ze wzrostem ilości steemian maleje nasza możliwość zgłaszania wszystkich postów lub (nie)uwzględniania ich w tygodniowych/miesięcznych spisach.

Tutaj nie ma admina, który zablokuje komuś konto. Myślę, że trzeba - chociaż w praktyce to nie wykonalne - wskazać wzór dobrego Polskiego Steemianina, tak żeby każdy "odchył" był napiętnowany przez społeczeństwo. Od tak.

Steemit daje nam możliwość flagowania postów (downvote) - to skutecznie zniechęca użytkowników, bo poza zerowym zarobkiem i niewidocznym postem spada także reputacja samego użytkownika, co w końcu doprowadza do niewidoczności wszystkich postów.

Jeżeli sami nie zaczniemy chociaż trochę podchodzić poważnie do tego tematu, ucierpi na tym każdy z nas.

No tak, o flagowaniu wiem.
Chodziło mi tylko o to, że my lub "wy" - kuratorzy polscy - nie będziemy w stanie oflagować każdego złego contentu.

Trzeba wyczulić na tym punkcie i innych. Może dodać wzmiankę, że "widzisz nieprawidłowe zachowanie - oflaguj!". Coś w ten deseń.

Chociaż boję się wtedy flagowania w akcie zemsty. No ale co zrobisz...nic nie zrobisz. Prawidłowych zachowań nie nauczysz, szczególnie, że mogą być prawidłowe tylko dla uczącego, a nie uczonego. :)

W przypadku nowych Polaków odwet raczej nie będzie problemem - z nowymi kontami i ich wartością nie będą w stanie zrobić nikomu "krzywdy". Ewentualne ich "plecy" to w większości też będą Polacy.

A nie jest tak, że jak ktoś kupi sobie Steem i doładuej w SP to jego moc flagi rośnie?

Zgadza się. Jednakże problem "syfu" dotyczy zazwyczaj świeżych użytkowników, a oni nigdy nie mają dużej mocy i reputacji.

No tak, ale szansa że będziemy mieli polskich steemitowych "piratów" którzy sobie wsadzą hajs w SP i będą flagować kogoś kto im się nie podoba jest całkiem wielka, znając to jakie chamstwo czasem pojawia się w Internecie ;)

Fajna jest cyfrowa rewolucja i wolność. Ale niestety każdy kij ma dwa końce. Myślę, że problem będzie narastał i to w postępie geometrycznym.
Popularność steemit dopiero przyjdzie dla szerszego grona w Polsce.
Zgodnie z kopernikańską zasadą "Pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy" przygotuj się na najgorsze. ;-)

"każdy kij ma dwa końce" a proca trzy :P

@anka - specjalnie dla Ciebie

-- Rozstaje --

każdy kij ma dwa końce
a proca trzy,
za oknem zima
śnieg się już skrzy
;-)

Piękne.

Tylko że to odbije się na nas wszystkich. Wyłowienie dobrych treści wśród tych średnich lub słabych będzie coraz trudniejsze.

Twarzoksiążka zatrudnia pewnie całą armię ludzi. Skoro to ma być odpowiednik... W pojedynkę nie obrobisz. ;-)
Przypomniało mi się jeszcze jedno powiedzonko: Rewolucja pożera własne dzieci.
Także ta cyfrowa.
Wszystko to już kiedyś było. Wystarczy popatrzeć w karty historii...

Platforma społeczna na blockchain bez administracji z możliwością zarabiania? Tego właśnie jeszcze nie było i dlatego tyle problemów się pojawia.

Jak widać, sam mimo różnych doświadczeń, stwierdziłem, że warto zaryzykować i poczuć wiatr wolności Steemita we włosach. Niestety "stary zgred" siedzi z tyłu głowy i marudzi ;-)

Moim zdaniem jedyne sensowne rozwiązanie, to polska platforma oparta o steem. Czekałem niecierpliwie na strimi.info ale od dawna cisza u nich i mam wrażenie, że projekt umarł. Da się zrobić dobre mechanizmy filtrowania gównianych wpisów. Własne tagi, które użytkownicy mogą obserwować i ktoś może moderować i wartościowy kontent na pewno będzie mógł dotrzeć do odpowiedniego grona odbiorców. Moim zdaniem nie można polegać na jednym tagu polish, trzeba zrobić do niego całą platformę, która pozwoli tworzyć pod nim, ale z całą masą dodatkowych mechanizmów, treści.

Filtrowanie treści przez front-end nie rozwiązuje problemu syfu w samym blockchainie pod #polish. Platforma będzie jedynie nakładać filtr na wyświetlane rzeczy, a będzie o tym decydować jakaś grupa osób.

Racja, ale nie widzę aktualnie innej możliwości. A o filtrowaniu nie będzie decydować grupa osób, tylko każdy użytkownik dla siebie.

moja prywatna czarna lista (np. osoba, która nazwała mnie trollem oraz dodała I nie interesuje mnie to czy na mnie głosujesz).

Ty trollu! :D :D :D

Ta, chyba taki :)

Wydaje mi się że bez rozwiązań na poziomie front-endowego filtrowania treści nie unikniemy zaśmieconego tagu.

Ale wtedy ktoś też musi decydować o tym filtrowaniu :)

No wtedy to użytkownik by sobie decydował o tym co chce filtrować a co nie. Ja np. chętnie bym zobaczył taki mechanizm jak działa na wykopie - czarna lista tagów oraz lista tagów obserwowanych.

Przecież jest 'mute'. Nie wiem jak jest na wykopie, ale czy tutaj mute nie wystarczy?

Przy odpowiednio dużej liczbie trolli system mutowania pojedynczych osób przestaje działać. A trolli przybędzie, gdy całość stanie się bardziej popularna...

Filtrowanie samemu czy też mutowanie nie jest rozwiązaniem. Przecież nie wyciszysz przykładowo całego #polish, a to właśnie tam będzie najwięcej dziwnych postów.

Ale możesz obserwować interesujące cię treści / tagi. Zamiast obserwować #polish, to obserwujesz tagi autorskie, które mogłyby być moderowane albo wręcz nawet mógłby w nich pisać tylko admin / autor. Jest to trochę sprzeczne z ideą wolnościową, że każdy może sobie pisać gdzie chce, ale bez takich mechanizmów będzie śmietnik prędzej czy później.

Ale ja cały czas mówię o rozwijaniu całej polskiej społeczności. Obserwując tagu autorskie tego się nie zrobi.