[Muzyka][Marudzenie] Linkin Park skończył się na Kill ’Em All?

in polish •  7 years ago  (edited)

Linkin Park jest jednym z moich ulubionych zespołów muzycznych odkąd miałem okazję przesłuchać ich pierwszy album na początku tego wieku (no tak, to już było jakiś czas temu). Chociaż w tamtych czasach nie przepadałem za trochę cięższym graniem to naprawdę większość wpadła mi w ucho i zadomowiła się w głowie na dłużej.

Każdy kolejny album był czymś nowym i nie przeszkadzało mi to, że coraz bardziej idą w elektronikę, bo dzięki temu powstawały kolejne świetne utwory. Gdy uruchomili swój kanał na YouTube to czekałem na każdą nową piosenkę i nowy teledysk. Żona zrobiła mi prezent trzy lata temu i miałem okazję posłuchać ich na żywo we Wrocławiu.

Moja lista

Gdyby ktoś nie był zaznajomiony z twórczością Linkin Park, a byłby ciekawy, jaką grają muzykę, prezentuję poniżej po jednej piosence z każdego albumu (czasami ciężko wybrać tylko jedną):

One More Light (2017)

No i właśnie, teraz pomarudzę. Pomarudzę na to, że nie podoba mi się kierunek, który obrali w materiale na nową płytę. Nawiązali nawet współpracę z amerykańską wokalistką popową. Do tej pory wypuścili 3 single i każdy z nich uderza w niepokojące rytmy. Nowy album już w tym miesiącu i wciąż mam nadzieję, że będą tam jakieś fajne kawałki. Single zaprezentowane do tej pory:

Heavy

Battle Symphony

Good Goodbye

A tymczasem obok

Jeden z dwóch wokalistów Linkin Parku miał swój projekt "na boku" o nazwie Fort Minor. Razem z masą innych muzyków wydał tylko jeden album, który do dziś uważam za bardzo dobry i co jakiś czas go przesłuchuję. Ponad rok temu pojawiła się nowa piosenka i dała nadzieję na dobrą płytę. Trzymam kciuki!

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Słyszałem o tym projekcie i nawet go widziałem tylko to trochę za słabe dla mnie choć ciekawe, też marudziłem że za dużo poszli w elektronikę, nie było tego ognia lecz po wysłuchaniu parę razy jednego kawałka odkrywałem nowe dźwięki, ale i wtedy po głowie mi chodziło że mogli dorzucić trochę cięższą gitarę fajnie by współgrało. Do Twojej listy dorzuciłbym jeszcze jeden utwór, wiesz że w tym utworze jest migawka z Oświęcimia, piękny utwór i teledysk.

Sam posłuchaj :)

Ps. Dobrze żeś marudził nie powinno ci być wstyd, dzięki Tobie moje posty nie są tylko muzyką skopiowaną z Youtuba. Tak że niema tego złego...
Pisałem że miałem problemy z alkoholem, wiesz jak piłem a szczególnie parę dni uwielbiałem pić sam, miałem słuchawki na uszach. I to jest dziwne, słyszę teraz jak nie piję też te dźwięki, ale nie są one tak wyraźne jak piłem. Jakby coś w mózgu się otwierało, wszystko bardzo wyraźne czyste, nie potrafię tego nawet opisać. Teraz jak nie piję to właśnie tego mi brakuje, potrafiłem wyłapać każdy dźwięk, jak bym miał słuch absolutny. Czytałem o tym różne artykuły, ale nie znalazłem nic co by przypominało to co ja miałem. Może ty gdzieś spotkałeś się z takim czymś.

Najgorsze jest to, że im dłużej słucham nowej ich płyty, tym bardziej mi się podoba. Nawet moja żona, które do tej pory za nimi nie przepadała za zbyt ostrą muzykę, powiedziała ostatnio, że to by mogło lecieć u niej w samochodzie...

Co do muzyki i alkoholu - to chyba efekt takiego wyłączenia się, skupienia uwagi na jednym zmyśle. Wystarczy popatrzeć na pijanych ludzi w klubach/dyskotekach. Tańczą w transie i nie zwracają na nic innego uwagi. Podejrzewam, że to właśnie to.

Słuchałem ich ostatniej płyty jest inna, dużo czytałem recenzji i wypowiedzi tzw. krytyków muzycznych i zwykłych ludzi, większość Anglojęzycznych(tłumaczone przez google) nie była przychylna tej płycie a album i tak osiągną top 10 w wielu krajach. Dla mnie najlepsze z tej płyty to Good Goodbye nie jestem wielkim fanem tego typu muzyki, ale jak kiedyś pisałem nie przywiązuję się tylko do jednego gatunku muzyki, człowiek się wtedy ogranicza muzycznie. Słucham wszystkiego (no prawie Discopolo mi nie przeszkadza jak jestem gdzieś na imprezie, dyskoteka, czy wesele) bo w domu nie za bardzo taka muzyka mi podchodzi. A najlepszy i zarazem najgorszy kawałek jaki jest teraz dla mnie to One More Light. Najgorszy dlatego że mam wrażenie że On się żegna ze wszystkimi. Najlepszy bo fajnie jest zrobiony spokojna fajna ballada i teledysk do tego, lubię takie teledyski.A jeszcze jak wrzuciłem sobie tłumaczenie piosenek http://www.tekstowo.pl zawsze tu czytam teksty utworów. To masakra tekst, coś pięknego.

To jest drugi utwór który lubię i nienawidzę. Trudno to wytłumaczyć, Pierwszy to utwór Proletaryatu Przemijanie. Posłuchaj jak nie słyszałeś, jeśli ktoś rozumie co On śpiewa utwór jest nie do lubienia, jak tłumaczyłem ten kawałek teściowej o co chodzi o kim on śpiewa kazała puszczać jeszcze raz, jak już rozumiała, mówiła że piękny kawałek.

Jest coś pięknego w takich kawałkach mają ukryty przekaz po między zwykłymi słowami, jak nie rozumiesz to nic nie znaczą, zwykły tekst piosenki, jak już zrozumiesz nie można przestać myśleć o tym co śpiewają i wczuwać się w utwór.
Kurde ale się rozpisałem, mogę godzinami rozmawiać o muzyce i słuchać jej. Mam kolesia jak już się spotkamy to każdy się wymienia co nowego znalazł w internecie jaką nową kapela, i jeden drugiemu musi to puścić, i rozmawiamy co by tam jeszcze by dodać, pozmieniać. Nasze żony to śmieją się z nas, no już się spotkali, i rozmowa między naszą czwórką będzie przerywana rozmową między nami o muzyce lub jakimś zespole. Coś pięknego jak możesz z kimś dzielić swoją pasję. Sorry za taką długą odpowiedź, ale już tak mam, i tak wszystkiego nie napisałem co bym chciał powiedzieć.