Chodząc po lesie możemy spotkać wiele grzybów. Polacy chętnie je zbierają oraz je znają. Pieczarki, borowiki, kurki, podgrzybki, podpinki - chyba większość je zna i wie jak wyglądają. Ale czy są zdrowe?
Często się słyszy oraz w internecie można znaleźć informacje, że grzyby są bezwartościowe. Nie wiem skąd takie twierdzenie. Charakterystyczną cechą grzybów jest duża zawartość wody, bo aż 80-90%. Reszta to głównie białko, przez co często są nazywane "leśnym mięsem". Białka w grzybach jest więcej w młodych niż w starych. Co ciekawe różni się ono od białka zwierzęcego oraz roślinnego. Są też bogate w błonnik, dzięki czemu polecane są osobom z nadwagą. Według skali ANDI opracowanego przez dr Joela Fuhrmana, pieczarki mają aż 230 punktów. Skala ta pokazuje co i ile dostarcza nam składników odżywczych na jednostkę kalorii. Czyli sporo :)
Grzyby posiadają też ważne dla nas minerały jak żelazo, potas, fosfor, wapń czy sód. Oraz w witaminy A, B1, B2, D2 (gdy były wystawione na słońce), PP i trochę C. Posiadają też kwas foliowy i beta-glukan (głównie boczniaki), który jest znany za sprawą działania antyzapalnego, przeciwnowotworowego, obniża zły choresterol, poziom cukru i ciśnienie krwi.
Oczywiście zbierając grzyby trzeba uważać. Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz. Zbierajmy tylko takie, do których mamy pewność, zabawa w sapera nie jest polecana ;). Wrzucamy je do wiklinowego koszyka aby mogły "oddychać". Nie zostawiamy grzybów do następnego dnia, jeśli już musimy - w lodówce i w otwartej misce, najlepiej wiklinowej, by mogły oddychać.
Niestety grzyby posiadają polisacharyd glukozy - chitynę. Jest to błonnik którego my nie trawimy. Dlatego jest uważany za ciężkostrawny. Jednak u każdego będzie inaczej, jeden grzybów zje do syta i nic mu się nie stanie, drugi zje troszkę i będzie miał problem. To też kwestia przyzwyczajenia. Oczywiście nie wolno podawać dzieciom do lat 3, chodź ja i wielu lekarzy, nie podalibyśmy nawet i do 12. Kobietom w ciąży, oraz ogólnie ludziom którzy mają problemy trawienne.
Przede wszystkim grzyby dają smak, który nie da nic innego i to jest w nich chyba najważniejsze :)
Źródła: Skala ANDI, Akademia witalności, Wiki, Zdjęcia
Często się słyszy oraz w internecie można znaleźć informacje, że grzyby są bezwartościowe. Nie wiem skąd takie twierdzenie. Charakterystyczną cechą grzybów jest duża zawartość wody, bo aż 80-90%. Reszta to głównie białko, przez co często są nazywane "leśnym mięsem". Białka w grzybach jest więcej w młodych niż w starych. Co ciekawe różni się ono od białka zwierzęcego oraz roślinnego. Są też bogate w błonnik, dzięki czemu polecane są osobom z nadwagą. Według skali ANDI opracowanego przez dr Joela Fuhrmana, pieczarki mają aż 230 punktów. Skala ta pokazuje co i ile dostarcza nam składników odżywczych na jednostkę kalorii. Czyli sporo :)
Grzyby posiadają też ważne dla nas minerały jak żelazo, potas, fosfor, wapń czy sód. Oraz w witaminy A, B1, B2, D2 (gdy były wystawione na słońce), PP i trochę C. Posiadają też kwas foliowy i beta-glukan (głównie boczniaki), który jest znany za sprawą działania antyzapalnego, przeciwnowotworowego, obniża zły choresterol, poziom cukru i ciśnienie krwi.
Oczywiście zbierając grzyby trzeba uważać. Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz. Zbierajmy tylko takie, do których mamy pewność, zabawa w sapera nie jest polecana ;). Wrzucamy je do wiklinowego koszyka aby mogły "oddychać". Nie zostawiamy grzybów do następnego dnia, jeśli już musimy - w lodówce i w otwartej misce, najlepiej wiklinowej, by mogły oddychać.
Niestety grzyby posiadają polisacharyd glukozy - chitynę. Jest to błonnik którego my nie trawimy. Dlatego jest uważany za ciężkostrawny. Jednak u każdego będzie inaczej, jeden grzybów zje do syta i nic mu się nie stanie, drugi zje troszkę i będzie miał problem. To też kwestia przyzwyczajenia. Oczywiście nie wolno podawać dzieciom do lat 3, chodź ja i wielu lekarzy, nie podalibyśmy nawet i do 12. Kobietom w ciąży, oraz ogólnie ludziom którzy mają problemy trawienne.
Przede wszystkim grzyby dają smak, który nie da nic innego i to jest w nich chyba najważniejsze :)
Źródła: Skala ANDI, Akademia witalności, Wiki, Zdjęcia
Sam osobiście jestem grzybo-nie-żercą, moja przygoda z nimi się ogranicza do zbierania (co bardzo lubię) oraz tradycyjnej grzybowej na Wigilię (ale bez grzybów w zupie). Co najwyżej jeszcze czasem pieczarki na pizzy, ale niechętnie - jakoś nie umiem się przekonać. Mimo to - ciekawy i wartościowy tekst, miło się go czytało! Up ode mnie :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
uwielbiam grzyby ich smak i zapach jest cudowny
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit