Coraz częściej słyszymy o odpadach z plastiku, które zaśmiecają naszą planetę, ale nie w tym rzecz.
Woda w butelkach plastikowych zawiera mikroplastik, czyli małe cząsteczki tworzywa sztucznego.
Sytuacja jest dość poważna, ponieważ mikroplastik może się dostawać do naszego organizmu.
Tą sprawą zajęła się organizacja WHO (World Health Organization). Postanowili oni przeprowadzić eksperymenty na ten temat i odkryli oni, że w każdym litrze wody znajduję się średnio 10 plastikowych cząsteczek.
Jest też kolejny problem. Nie ma regulacji, które określałyby jaka ilość mikrocząstek plastiku jest dozwolona w butelce wody.
Nie wiadomo także do końca jak szkodliwe dla człowieka są te mikrocząsteczki, które zawiera butelka wody.
Badacze twierdzą, że większe cząsteczki tworzywa sztucznego są wydalane przez ludzki organizm, ale jednak te mniejsze mogą nam zaszkodzić. Mogą one prowadzić do degradacji narządów wewnętrznych poprzez dostanie się do krwiobiegu.
Nie znamy niestety rzeczywistego wpływu plastiku na nasz stan zdrowia, ale wszystko się okaże, gdy WHO ujawni wyniki badań.