Do wschodu słońca zostały jeszcze prawie trzy godziny, ale Evin zawsze wolał wstać dużo wcześniej niż inni mieszkańcy domu i, zanim się obudzą, skończyć ćwiczenia i polowanie. Matka nie lubiła, kiedy chłopak zajmował się czymś innym niż pracami w domu i pomaganiem ojcu. Mimo że przez większą część roku w Fortess panowała zima, tym razem okazała się wyjątkowo mroźna i liczniejszym rodzinom nie było łatwo ją przeżyć.
Evin codziennie chodził na polowanie do lasu, ale nie zawsze udawało mu się coś upolować. Jego ojciec i starszy brat pracowali ciężko jako drwale, ale pieniężne wynagrodzenie, jakie dostawali za swoją pracę nie zawsze wystarczało, by wyżywić tak liczną rodzinę.
Oprócz starszego brata, Evin miał również starszą siostrę i trójkę młodszego rodzeństwa. Do tego trzeba było jeszcze doliczyć żonę starszego brata i ich małe dziecko.
Oczywiście starsza siostra i żona brata również pracowały, ale ich wynagrodzenie także nie wystarczało. Matka rzecz jasna całymi dniami zajmowała się młodszym rodzeństwem Evina i wnuczką. Chłopak próbował przejąć część jej obowiązków, dlatego często zabierał młodszego o parę lat brata na polowanie razem ze sobą, ale mimo to dwie młodsze siostry i bratanica wciąż pozostawały w domu.
Evin szybko założył ciepłe, skórzane buty i również ciepłą kurtę, po czym wyszedł na dwór. Było jeszcze bardzo ciemno, ale chłopak nie przejmował się tym. Wyciągnął ze schowka pod starą ławą ustawioną przed domem swój duży, mocny łuk i kołczan ze strzałami, po czym przewiesił sobie je przez ramię. Potem ze schowka wyciągnął swój długi miecz o cienkiej, zakrzywionej głowni, który dostał od przyjaciela z Pustyni i przypiął pochwę z bronią do pasa. Kiedy kierował się w stronę lasu zabrał jeszcze ze sobą niewielki wóz, by w razie udanego polowania mieć na czym przewieźć swoje ofiary. Tak wyposażony ruszył biegiem ścieżką w głąb lasu.
Na początku zawsze poświęcał sporo czasu na bieganie z bronią, potem dopracowywał technikę strzelania z łuku. Później ćwiczył z mieczem. Na końcu znów biegał, ale tę część ćwiczeń często przerywał, polując.
Zazwyczaj nie zapuszczał się w najgłębszy środek starej puszczy. Głównie trzymał się ścieżek, zbaczając z nich zaledwie na kilka metrów, tak, by potem bez problemu wrócić na trakt. W głębi puszczy czaiły się najgroźniejsze dzikie zwierzęta, takie jak dziki, niedźwiedzie, czy najliczniejsze i najgroźniejsze w tych górach śnieżaki, jak nazywali mieszkańcy Fortess śnieżne tygrysy.
Tym razem w głąb puszczy zaciągnęła go jednak sporych rozmiarów sarna, którą zauważył, kiedy wkładał upolowane zające do torby myśliwskiej. Gdyby chłopakowi udało się ją upolować, jego rodzina miałaby zapas na cały miesiąc, albo i dłużej. Evin nie zastanawiał się więc długo. Ściągnął z pleców łuk i, nałożywszy strzałę na cięciwę, ruszył bezszelestnie za sarną. Podążał za nią dobre piętnaście minut, kiedy wreszcie ta zatrzymała się, grzebiąc w śniegu. Chłopak napiął łuk i już prawie wystrzelił strzałę, kiedy nagle sarna podniosła łeb i obejrzała się za siebie. Zaraz po tym zwinnie uciekła między drzewa.
Evin westchnął. To byłby cud, gdyby udało mu się upolować takie zwierzę. Nagle, kilka metrów przed nim, przemknął biało—czarny kształt. Chłopak zesztywniał. Miał nadzieję, że wiatr wiejący do tej pory w jego twarz nie zmieni kierunku, wiejąc w przeciwną stronę. Gdyby śnieżny tygrys poczuł jego zapach, nie sarna byłaby jego ofiarą, tylko on… Chyba że śnieżak stanie się ofiarą Evina…
Evin podniósł łuk i ponownie napiął cięciwę. Wycelował w sam środek czaszki śnieżnego tygrysa, jednak ten nieśpiesznie ruszył tropem sarny. Chłopak bardzo powoli ruszył za nim. Po kilku chwilach tygrys nieznacznie zaczął skręcać, zataczając kółko. Evin zamarł na chwilę. „Co te zwierzę wyczynia?” — zapytał siebie w myślach. Chłopak ukrył się za drzewem. Śnieżak nadal zataczał krąg. „Tylko nie to! Zwęszył mój zapach!” — pomyślał z przerażeniem Evin. Teraz już sam nie wiedział, kto tu jest łowcą, a kto ofiarą. On czy śnieżak?
W pewnej chwili tygrys zwrócił pysk w stronę Evina i zawarczał cicho. Chłopak napiął łuk i wypuścił strzałę. Ta jednak nie trafiła w łeb tygrysa, bo w nią właśnie celował Evin. Kiedy tylko śnieżak zauważył chłopaka, ruszył w jego stronę, przez co wystrzelona przez Evina strzała ugrzęzła w grzbiecie tygrysa poniżej lewej łopatki. To tylko rozwścieczyło wygłodniałego śnieżaka, który w przypływie dzikiej furii rzucił się na Evina. Chłopak w ostatniej chwili rzucił łuk na ziemię, wyciągnął z pochwy miecz i tym samym ruchem ciął przed siebie. Zaraz po tym trysnęła ciepła krew i splamiła na czerwono śnieg znajdujący się wokół Evina. Chłopak z zaskoczeniem stwierdził, że jego cięcie dosięgło celu. Przyjrzał się śnieżakowi. Tygrys wciąż broczył krwią z przeciętych tętnic pod szyją.
Evin uśmiechnął się szeroko oddychając głęboko. Po raz pierwszy udało mu się upolować coś takiego! Jego rodzina na długo zapomni, co to głód! Chłopak podniósł się z ziemi i włożył miecz z powrotem do pochwy. Potem, uważając, by nie urwać grotu, wyciągnął strzałę z ciała tygrysa i kiedy wyczyścił ją śniegiem z krwi, włożył z powrotem do kołczanu. Skoro strzała się nie uszkodziła, nadawała się do tego, by po raz kolejny ją użyć. Kiedy założył już łuk i kołczan na plecy, spróbował podnieść śnieżaka i przerzucić go przez ramię, bo wózek został kilkanaście metrów dalej. Tygrys był jednak niezwykle ciężki, przez co Evin zrezygnował z tego pomysłu. Pobiegł szybko po wózek i przyciągną go w miejsce, gdzie powalił śnieżaka. Kiedy udało się chłopakowi ułożyć zwierzę na wózku, ruszył w stronę domu.
Kiedy wreszcie dotarł na ścieżkę prowadzącą do miasta, słońce świeciło już nad horyzontem. „W domu pewnie wszyscy zauważyli, że mnie nie ma” — pomyślał Evin.— „Matka pewnie znowu się zamartwia.”
Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://swiatminaris.blogspot.com/2016/11/1.html
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
@tipu curate
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Upvoted 👌 (Mana: 12/18)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Twój post został bezinteresownie podbity głosem @mmmmkkkk311 dlatego że spełnił dwa warunki: - podobał mu się - nie delegujesz Steem Power do konta sp-group. UWAGA: Na #polish działa groźna szajka, która posługując się metodą "na upvote i komentarz" stara się wyłudzić delegacje od nieświadomych tego jak działa ten blockchain użytkowników. Nie rozmawiaj z nimi, jedyny oficjalny chat polskiej społecznosci to https://steem.chat/channel/polish
Musisz to wiedzieć: #newsteem @pennsif @steemit-polska
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Congratulations @minaris-4! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
You can view your badges on your Steem Board and compare to others on the Steem Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Vote for @Steemitboard as a witness to get one more award and increased upvotes!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit