Pierwszy SUV w ofercie Lamborghini - Podejdźmy zdrowo do tematu

Hej!

Chyba każdy kojarzy markę Lamborghini, prawda? Ostatnio zaprezentowało swój nowy model - mianowicie Lamborghini Urus. Jest to pierwszy SUV a w zasadzie SSUV (SuperSUV) w ofercie tej marki.

Celowo napisałem pierwszy w ofercie, ponieważ Lamborghini już kiedyś wypuściło terenowe auto, którym było LM-002.

Jednak było ono przeznaczone dla wojska i w zasadzie "nie było do kupienia dla normalnej osoby". Ale dlaczego SUV? Czemu przykładowo nie sedan albo nowy model super-szybkiego auta? No to od początku.

Rzućmy okiem na konkurencję, która będzie mogła się mianować przeciwnikiem dla Urus'a.

1.Bentley Bentayga


2.Maserati Levante

Zaraz ktoś powie, że przecież BMW X6M, Mercedes GLE 63AMG i Audi RSQ7 również można nazwać Super SUV'em. Tutaj nikomu nie chcę narzucić swojego zdania natomiast uważam, że jednak nie ma co porównywać Lamborghini czy Bentleya do wyżej wymienionych marek. Nie ten poziom, nie taka oferta, różne podejście do produkcji samochodów i do rynku.

Dobrze, skoro już mamy ustaloną konkurencję to... zaraz zaraz, a co z Ferrari? Ferrari potwierdziło pół roku temu, że nigdy nie wyprodukuje SUV'a, ponieważ będzie to niezgodne z polityką firmy i będzie to obraza dla wizerunku marki. Nie komentuję.

Teraz tak,

• Maserati ma GranTurismo w różnych odmianach, luksusowe Quattroporte no i SUV'a czyli Levante.
• Bentley ma Continentala w różnych odmianach, luksusowego Mulsanne i sportowego GT.
• Ferrari samo w sobie posiada "rodzinne" FF, wygodną Californię T i oczywiście rasowo sportowe modele.

A Lamborghini? Obecnie ma drącego się Aventadora i Huracana. Oczywiście w setkach różnych odmian. Ale nie ma ŻADNEGO auta które nadawałoby się dla 4 osobowej rodziny, którym można by było pojechać w trasę.

Co do wyglądu nowego Urusa?

Tył samochodu troszeczkę pachnie mi nowym Range Rover'em Velar'em. Z przodu nie widzę podobieństwa do niczego co znam. Sama bryła to po prostu "nowoczesny" pogląd na samochody i wygląda jak - SUV.

No, ale jednak widać zadziorne spojrzenie tego samochodu, sportowy charakter jest wyczuwalny na kilometr. Ostre kształty, załamania powodują, że można zauważyć, że to nie jest nowa Honda czy Lexus.

We wnętrzu widzę ogrom luksusu i elektroniki, jednak widzę podobieństwo do nowego - Audi A8, które według mnie jest przepiękne. Kierownica jest dość, hmm dziwna? Tak, tak to ujmę. Dziwna.

Ogromne kratki nawiewu, dwa wielkie ekrany zamiast przycisków i oczywiście zastępca dla analogowych zegarów. Trochę tu widać nowoczesności jednak nie powoduje to u mnie odrzutu a chęć poznania go bliżej.

Coś o osiągach

Silnik generuje 650 KM i 850 Nm, co daje mu miano jednego z najpotężniejszych SUV-ów na rynku. Pierwsza "setka" pojawia się po 3,6 s, a prędkość maksymalna to 305 km/h. Całkiem nieźle, chyba że mamy Jeep'a Grand Cherokee Trackhawka.

Cena? Według informacji, które można znaleźć w internecie, cena będzie rozpoczynała się od około 170 000 euro. Oznacza to, że nowy SUV będzie UWAGA najtańszym modelem w gamie Lamborghini.

Tylko lekko ponad 710 000zł i mamy nowe Lambo ;)

Pozdrawiam! :)

*Zdjęcia nie są mojego autorstwa.