Trochę mnie tu nie było co :P
Photo by rawpixel.com from Pexels
Witajcie drodzy Steemianie :)
Kto by pomyślał, że taki konkurs kiedykolwiek powstanie. Wchodzę na discorda polskiej społeczności Steem i patrze, że @rafalski pisze wiadomość o tym, że jeżeli ktoś utworzy konkurs o dosyć ciekawej tematyce, wyśle mu 10 STEEM do puli nagród. Zgadnijcie kto pierwszy podniósł rękę :>
Temat konkursu: Najlepszy autorski sposób transportu arbuzów
Przebieg konkursu:
- Konkurs rozpoczyna się z momentem publikacji posta głównego.
- Koniec konkursu przewidziany jest na 13 czerwca do godziny 23.59. Do tego momentu przesyłanie zgłoszeń będzie ważne.
- Pamiętajcie podlinkować swoje zgłoszenie w komentarzu pod postem!
- Po upłynięciu tego czasu zostaną podsumowane zgłoszenia i pojawi się post, pod którym będziecie mogli wybrać swoje typy.
- Po 7 dniach od publikacji drugiego posta zostaną ogłoszone wyniki wraz z rozesłaniem nagród dla zwycięzców.
- Przewidywany podział nagród przedstawia się w proporcjach 60/25/15
Nagrody:
- Płynne środki z tego posta.
- Dotacje
- @rafalski - 10 STEEM
Osoby chcące wesprzeć pulę nagród dodatkowymi tokenami prosiłbym o wpisanie w MEMO przelewu słowa konkurs. Tak, żebym miał stuprocentową pewność, że te tokeny są dla zwycięzców :)
Zapytacie, jak ma wyglądać zgłoszenie do konkursu? Z racji, że jest to konkurs baaardzo kreatywny zostawiam Wam całkowitą dowolność. To czy stworzycie swój projekt na papierze, wydrukujecie go w drukarce 3D lub wyrzeźbicie zależy wyłącznie od Waszej wyobraźni. Myślę, że nikt się nie obrazi jeżeli ktoś utworzy post w formie sarkazmu :P Czekam z niecierpliwością na Wasze wpisy.
Pozdrawiam!
Jeśli chodzi o transport arbuzów to uważam, że najlepsze byłoby wynajęcie mojego znajomego Andrzeja. Andrzej zawodowo zajmuje się transportem rzeczy oraz osób. Jego firma znana jest z skuteczności.
Andrzeja znam od czasów gdy służyłem jako kierowca konwojów Czerwonego Krzyża w czasie wojny w Jugosławii. Andrzej był moim ochroniarzem. W czasie jednego z kursów zostaliśmy złapani przez Serbów i przewiezieni na ich posterunek. Tam Andrzej został zmuszony do gry w rosyjską ruletkę w namiocie dowódcy z innym jeńcem - młodym bośniackim lekarzem. Andrzej poprosił aby do rewolweru włożono 5 kul zamiast jednej. Serbowie się śmiali, ale spełnili jego prośbę. Andrzej zakręcił bębenkiem (warto wspomnieć, że granie w rosyjską ruletkę jest sztuczką, na samym szczycie powinna znaleźć się pusta komora) i podał broń lekarzowi mówiąc po angielsku aby mu zaufał. Bośniak przyłożył pistolet do skroni i trafił na pustą komorę. Andrzej powiedział po serbsku, że widocznie ma więcej szczęścia od niego i zabrał rewolwer. Przyłożył go do skroni, naciągnął kurek i w mgnieniu oka zastrzelił wszystkich trzech Serbów a następnie wartownika który stał na zewnątrz namiotu.
Zabrał jego broń i w zamieszaniu ukradł ich wóz bojowy. Usłyszałem tylko polskie "Padnij, strzelam!" i po chwili zobaczyłem jak pilnujący mnie Serb leży w kałuży krwi przedziurawiony pociskiem z działka. Dalej pamiętam tylko krzyk Bośniaka każącego mi wchodzić do transportera i ucieczkę z posterunku. Porzuciliśmy i zniszczyliśmy pojazd kilka kilometrów dalej i po 2 dniach dotarliśmy do wojsk ONZ. Jestem pewien, że gdyby nie Andrzej, to nie przeżyłbym tamtego dnia i bez wahania zawierzyłbym mu moje własne życie.
Andrzej jest człowiekiem skupionym, oddanym i cholernie zdeterminowanym więc będzie najlepszym sposobem transportu arbuza.
Przykładowy scenariusz wygląda tak:
Do dostawcy przyjeżdza konwój 5 wozów Rosomak z dodatkowym opancerzeniem z tytanowych płyt. W każdym z nich znajduje się sejf. Ochroną pojazdu zajmują się byli operatorzy jednostek takich jak: GROM FORMOZA, NAVY SEALS, SAS. Każdy z nich uzbrojony jest w broń długą, a w samych Rosomakach oprócz standardowego wyposażenia są również zakłócacze IED. Aniołami Stróżami są 2 śmigłowce na pokładzie których znajdują sie snajperzy oraz strzelcy działek M61 Vulcan. Co 15 kilometrów na trasie przejazdu znajduje się też czołg Leopard 2, co dodatkowo zapewnia bezpieczeństwo konwoju w przypadku zasadzki.
Operatorzy zabezpieczają teren, następnie pakują ładunek wraz z atrapami do sejfów i odjeżdząją na pełnej prędkości. Odległość między samochodami wynosi kilometr więc w razie ataku istnieje duża szansa, że faktyczny ładunek będzie w stanie zmienić trasę i uciec.
Gdy podróż dobiegnie końca, Andrzej osobiście wręczy ładunek odbiorcy w sejfie przekazując w dyskretny sposób kod otwarcia.
Możliwe są oczywiście inne scenariusze, takie jak transport za pomocą agentów imitujących ludność cywilną, posiadamy zakres od 14 do 80 lat, co gwarantuje praktycznie 100% ochronę, czy transport za pomocą niewykrywalnej dla radarów łodzi podwodnej.
Z Andrzejem Twoje Arbuzy są bezpieczne!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
!tipuvote 1 hide
Posted using Partiko Android
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Arbuzy najlepiej chronić za pomocą zdecentralizowanego łańcucha arbuzów. Wtedy dodatkowo dojrzałość każdego arbuza jest weryfikowana na podstawie dojrzałości poprzedniego arbuza. Jako, że łańcuch jest zdecentralizowany, więc wszystkie arbuzy istnieją w wielu miejscach naraz i nie trzeba ich dodatkowo transportować. Problem rozwiązany.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
!tipuvote 0.5 hide
Posted using Partiko Android
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Cześć, zgłaszam się do konkursu. :)
https://steemit.com/engrave/@doabit/arbuz-z-lodzi
Posted using Partiko Android
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit