Marzenia. Małe czy duże, prawdziwe czy nieprawdopodobne, ważne że są. Ale warto postawić sobie pytanie. Czy warto marzyć? Po co nam to? Czy jest to nam w ogóle potrzebne?

Przedmowa

W tym artykule chciałbym poruszyć temat marzeń oraz emocji z nim związanych. Porozmawiamy sobie jak marzenia wpływają na psychikę człowieka, czy marzenia się spełniają, dlaczego warto mieć ich jak najwięcej. Zapraszam do lektury.

Marzenia - Co to jest?

Zanim przejdziemy do omawiania zagadnień związanych z marzeniami przypomnijmy sobie co to w ogóle są marzenia. Marzenia to nic innego jak powstający w wyobraźni ciąg myśli, obiekt wyobrażeń i pragnień.
Prościej mówiąc wyobrażamy sobie np. jakieś wydarzenie bądź jakiś scenariusz i chcielibyśmy by się spełnił.

O czym marzymy?

Nie będziemy się doszukiwać jakichś statystyk bo nie na tym emocje polegają. Czysto z doświadczenia można stwierdzić, że najczęściej marzymy o zdrowiu, pieniądzach, jakiejś wyciecze dookoła świata czy też dobrej pracy. Moim zdaniem nie ma znaczenia o czym marzysz, lecz jak marzysz...
Chodzi mi o sposób, w jaki chcielibyśmy aby marzenia się spełniły.
Nie prawdą jest, że marzenia same się spełniają. Bez żadnych czynników składowych. Coś jednak musi się stać, czyż nie?

Po co nam one?

Marzenia jakiekolwiek by nie były, są nad wyraz pozytywne. Pozwalają nam na oderwanie się od prawdziwego świata i trochę pobujać w obłokach. Można dzięki nim np. odpocząć. Czemu nie.
Nie mieliście czasem tak, że siedzicie na kanapie, oglądacie TV i nagle nachodzi was myśl, dzięki której jesteście mega zrelaksowani? Możliwe, że właśnie o czymś marzysz.

Marzenia a psychika człowieka

Każdy kij ma dwa końce. Nie inaczej jest w przypadku marzeń.
Marzenia mimo, że z ogółu są pozytywne to mogą prowadzić nas jednak do negatywnych emocji i przesądów.
Podam bardzo prosty i schematyczny przykład.
Jesteśmy nastolatkiem, który marzy o dziewczynie/chłopaku z którym chciałby/chciałaby być.
Jesteśmy wtedy wewnętrznie szczęśliwi, że może przypadek sprawi i natrafimy na naszą drugą połówkę.
Teraz ten drugi koniec...
Przez to, że będziemy tak zapatrzeni w ten wymarzony związek, możemy zacząć dostrzegać same pary. Możemy wtedy poczuć pewien rodzaj odrzucenia, bo będziemy myśleć, że dlaczego wszyscy ale nie ja?
Myśl -> Entuzjazm -> Rzeczywistość -> Rozczarowanie

"Jakość a ilość"

Biorąc na tapetę ten temat, zastanawiałem się nad tym zagadnieniem. Mieć jak najwięcej marzeń i zachować je z tyłu głowy. Czy mieć ich wyznaczoną ilość, ale są to marzenia, które są bardzo prawdopodobne, wiemy że chcemy ich się trzymać, zmienią nasze życie. A więc jakość czy ilość?
Tutaj to pytanie zostawiam do subiektywnej oceny. Od siebie mogę dodać to, że wolałbym mieć już wytyczony cel aniżeli strzelać marzeniami jak z karabinu, gdzie 99% z nich są nieprzydatne i tylko zawracają głowę.

Moje odczucia

Moim zdaniem marzenia są czymś naprawdę wspaniałym. Umożliwiają utworzenie idealnej przyszłości, które są tylko w naszej wyobraźni. I mają szanse na przekład do świata rzeczywistego. Sprawiają one, że życie człowieka staje się ciekawszym, bardziej kolorowym. Dzięki marzeniom potrafimy coś osiągnąć. Jakieś przykładowe marzenie z dzieciństwa, które myśleliśmy że jest niemożliwe, w dorosłym życiu jest łatwe i przyjemne. Marzyć powinien każdy. Dorosły, stary czy młody. Marzenia to znakomita cecha świadcząca o bogatej wyobraźni człowieka, której każdy potrzebuje. Jest to świetna odskocznia od rzeczywistości, przy okazji jakimś torem, którym warto podążać do celu.

Zakończenie

Marzenia są nieodłączną częścią naszego życia. To dzięki nim jesteśmy szczęśliwsi, dzięki marzeniom możemy na moment odetchnąć od normalnego, szarego życia. Nie można żyć z głową w chmurach, czy też żyć marzeniami. Nie po to one są. Są po to, aby ukierunkowywać nas na wyznaczony cel,
prowadzą nas do samorealizacji, ubarwiają nasz świat oraz pomagają nam w codziennych momentach.

Dziękuje.