NIE dla regulaminu, TAK dla…steemCreated with Sketch.

in polish •  7 years ago  (edited)

No-Rules.jpg

Jestem przeciwny wszelkiej formie regulowania treści. Siła blockchaina polega na tym, że to społeczność, swoimi głosami decyduje o tym co jest ok, a co nie jest. Budowanie regulaminu wymaga utworzenia quasi-instytucji do jego egzekwowania, moderatorów lub, jak kto woli – cenzorów, którzy będą pilnować tego regulaminu. A to zbliża nas do tego, przed czym uciekamy – hegemonią FB czy YT.

Wolność słowa i wypowiedzi, swoboda przekonań i poglądów nie powinna być blokowana jakimikolwiek regułami, tylko dlatego, że ktoś uznaje coś za wulgarne, drastyczne czy „przekraczające granice”. Nie podoba się – nie czytam, nie oglądam, wyłączam. Nie komentuje, nie wchodzę w dyskusję. Masz tę siłę, żeby nie dać ekspozycji i oglądalności osobie, której treści nam nie pasują. Nie zachowujmy się jakby nasze osobiste odczucia, uczucia, system wartości, był ważniejszy od innych. Bo nie są.

Są oczywiście treści, których nie powinno być na takiej platformie. Pornografia dziecięca, materiały pokazujące znęcanie się nad zwierzętami (o ile nie piętnują tego zjawiska) czy treści nakłaniające do złamania prawa (na przykład instrukcje jak zbudować bombę czy włamać się komuś na konto). I takie „dobre praktyki” mogą być egzekwowane przez całą społeczność, w postaci jej siły wobec łamiących je osób.

Tylko czy trzeba to formalizować? Czy potrzebne są do tego autorytety i quasi-instytucje? Każdy chyba wie co jest nie ok, co propagowane być nie powinno. Nie traktujmy się wzajemnie jak kretynów, którym trzeba mówić, co nie jest fajne i co flagować. Litości.

Niezależnie od poglądów - wiemy co jest git, a co trzeba zwalczać.

Cała dyskusja, w moim odczuciu nie powinna mieć miejsca. Bo jeśli traktujemy się z szacunkiem i nie uważamy, że inni użytkownicy to bezmózgie yeti, to zakładajmy, że w pewnych sprawach mamy konsensus, że wiemy co flagować i dlaczego.

Nie budujmy bzdur, bo za tym idzie władza, pole do nadużyć i wykorzystywania formalnych zasad do pomnażania wpływu. A to antagonizuje. Chyba tego w Polsce mamy zbyt dużo.

Próby normalizowania sposobu wyrażania się to kretynizm i jeśli ktoś mówi: „Nie używajcie wulgaryzmów, nie atakujcie nikogo słownie, nie stosujcie gróźb”, to jest cenzorem najgorszego sortu. Jeśli ktoś mnie wkurwia to po nim pojadę i powiem dlaczego, może nawet mu zagrożę, że jak spotkam pod Biedrą to walnę w ryj. I nikomu poza adresatem takich gróźb, nic do tego. A jak on czuje się zagrożony – są przepisy prawa, które może zastosować. Nie rycerzujcie w obronie kogoś, kto ma takie rzeczy w dupie. Ja kilka razy na YT czy FB dostałem groźby i to olałem…i nikt mi w ryj na ulicy nie dał, mimo, że nie ukrywam twarzy. A jak moje przeklinanie czy pojazd po kimś rani kogoś miękkie serduszko, to jego problem. Nie powód do flagowania czy cenzurowania. Tacy ludzie mają sami ze sobą problem i próbują go przerzucić na innych.

Więc jestem przeciwny jakiejkolwiek formie regulaminu czy budowania „dobrych praktyk”. Bo jeśli cokolwiek w tym zakresie sformalizujecie – to będziecie zmuszeni tego pilnować, dacie sobie sami do rąk władzę i ona Was zdeprawuje. I pokażecie, jak traktujecie innych użytkowników – jak gorszych od siebie, jak dzieci, którym trzeba mówić co można, a czego nie można. To wszyscy wiemy. A jak ktoś nie wie, lub ma to w dupie, to żadne regulaminy go nie powstrzymają (popatrzcie co się dzieje na Grupach na FB, wszyscy mają zasady w piździe).

Więc ogromne NIE dla każdej próby formalizowania zasad.

TAK dla wzajemnego szacunku i traktowaniu innych jak traktujemy siebie.

Mam nadzieję, że mój głos zostanie usłyszany, bo uwielbiam tę platformę i jej format. I nie chciałbym, żeby wszelkiej maści moralizatorzy i „wyżsi moralnie” kacykowie dotykali tego, bo mają problem z własną wrażliwością lub chcą walczyć „o lepsze jutro”. To nie miejsce na „safe-zones” i baloniki bez słowa „kurwa”. Nie na tym ma to polegać.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

[BOT] Witaj niepoprawny na tagu polskiej społeczności steemit.
W #polish umieszczamy artykuły w języku polskim.
Polski czat dostępny jest na https://steemit.chat/channel/polish (wymagane jest osobne konto)
Na tej platformie publikujemy tylko własną, oryginalną zawartość.
Wszelki plagiat traktowany jest jako spam i może zostać oflagowany.
Szczegóły swoich i innych działań, związanych z twoim kontem, znajdziesz na https://steemd.com/@niepoprawny
Posty zawierające wulgaryzmy i kontrowersyjne treści taguje się poprzez #nsfw.
Więcej informacji uzyskasz tutaj: https://steemit.com/polish/@mattuk/faq-dla-zupelnie-poczatkujacych-uzytkownikow-steemit

Masz we mnie sojusznika. Ja nawet nie będę czytał regulaminu.

Dzięki! :)

Popieram @niepoprawny, w całej rozciągłości.

Nie chcę by ktokolwiek za mnie decydował co jest dla mnie dobre. Im więcej czytam postów zwolenników tym bardziej jestem przeciwny. Z tego co się orientuje cenzura rosyjskiego internetu została wprowadzona pod pretekstem ograniczenia dostępu młodzieży złych treści, m.in. pornografii.

Kolejny raz powtarzam że to archaiczny sposób, przypomina mi to pierwsze fora internetowe...

Ja nie popieram. Bo tak - materiały o bombach zakazane (pytanie czemu w takim razie, coś nie do końca ta wolność jest), a co z kradzieżami artykułów? Rozumiem, że bomby nie, ale już kradzież popierasz?

Widzisz, nie zrozumiałeś o co chodzi. Są rzeczy, których się po prostu nie robi. Jak nie będziesz miał regulaminu zakazującego kradzieży, to będziesz kradł? Nie świadczy to zbyt dobrze o Tobie. Zwykła przyzwoitość i poszanowanie innych. A jak ktoś będzie chciał być kutasem, terrorystą czy złodziejem, to go regulaminy nie powstrzymają.

Widzisz. A teraz w regulaminie jest, żeby nie kraść, a ludzie kradną na potęgę. I co zrobisz? Nic nie zrobisz, bo teraz oni są sprytni, bo zarabiają bez napracowania się i okradają wszystkich innych użytkowników sieci (bo nie wiem czy wiesz, ale jak jeden dostanie upvote, to inny nie dostanie lub dostanie z automatu mniejszy - coś na zasadzie podziel milion złotych na 10 milionów osób)

To tylko potwierdza tezę, że regulamin nie nauczy nikogo uczciwości czy szacunku do innych. Jedyne co taki regulamin da, to władze jakiejś grupie nad treściami i tym co wolno, a czego nie wolno. A i tak ludzie będą mieli to w dupie...i mamy wojenkę, antagonizowanie członków społeczności. Konsekwencją będzie rozłam świeżo budowanej społeczności. Jeśli tego chcą Ci którzy życzą sobie zamienić steemit w kolejnego Fejsa, z policją treści, banami i ostracyzmem - gratulacje. Patologii i złodziejstwa nie wyplenisz ustawianiem reguł i regulaminów. Zrobisz to naturalnie, jeśli wszyscy będą rozumieli o co chodzi. Więc zamiast regulaminów, lepiej pomagać ludziom zrozumieć ideę i mechanikę. Zawsze znajdą się osoby, które to wykorzystają do własnych celów. Tego nie przeskoczysz. Ale zantagonizujesz uczciwych ludzi którzy nie chcą mieć narzuconych reguł, czyli zbudujesz drugi front - oprócz nieuczciwych, będą jeszcze niezadowoleni.

  ·  7 years ago (edited)

Jedyne co taki regulamin da, to władze jakiejś grupie nad treściami i tym co wolno

Oczywiście - grupie wszystkich. Każdy na Steem jest moderatorem i są treści niemile widziane w całej sieci. To, że zaniedbaliśmy to mając np. wsparcie zagraniczne nie oznacza, że trzeba to tolerować.

Ba, każdy może zgłaszać takie rzeczy

Konsekwencją będzie rozłam świeżo budowanej społeczności.

To już powstaje pierwszy rozłam, a drugi prognozujesz? Szybko :P

Więc zamiast regulaminów, lepiej pomagać ludziom zrozumieć ideę i mechanikę.

Mogę pomagać. Tylko skoro jest pełna wolność to oni mogą to olać. Sytuacja negatywna dla każdego, ale możliwa. Bo co z tego, że coś jest negatywnie odbierane, skoro nikt nie chce "obrazić uczuć innych"?

Nie wierzę w to, że nie wytworzy się grupa silnych kont, które będą wykorzystywały regulamin do własnych celów. Jak wszyscy pilnują to wychodzi chaos, każdy ma inne poglądy, inaczej interpretuje treści. Duże konta zawłaszczą te zasady. Będą policjantami tagu. I ludzie po prostu przestaną go używać. Ja na przykład, jeśli ktoś mi powie że jak używam tagu #polish to nie mogę czegoś mówię, czegoś prezentować - po prostu przestanę go używać. Jestem absolutystą wolności słowa i uważam, że jesteśmy w stanie sami pilnować jakości. Nie potrzebujemy instytucji, regulaminów, policji i systemu kar. Jeśli ktoś chce, to i tak wrzuci treści jakie chce. Po co więc tworzyć sztuczne i martwe zasady. Ktoś kto wpadł na ten pomysł ma parcie na władzę i zerową wiarę w ludzi, z którymi chce współtworzyć społeczność.

  ·  7 years ago (edited)

Nie wierzę w to, że nie wytworzy się grupa silnych kont, które będą wykorzystywały regulamin do własnych celów.

To możesz to zgłaszać.

Jestem absolutystą wolności słowa i uważam, że jesteśmy w stanie sami pilnować jakości.

To zacznij to robić

Po co więc tworzyć sztuczne i martwe zasady.

W nowym tagu nie będą martwe

Ktoś kto wpadł na ten pomysł ma parcie na władzę i zerową wiarę w ludzi, z którymi chce współtworzyć społeczność.

Widzisz. Ja jestem od maja w sieci. Ty jesteś niecałe 2 tygodnie. Powiem tak. Od grudnia poziom Steema nie spadł o np. 10%. On spadł kilka tysięcy procent spokojnie. Jest tra-gi-czny. Wiesz dlaczego? Bo zadaniem ludzi nie jest tworzenie wspólnej sieci (Utopia), a jak najwięcej wyciągnąć zanim się załamie i pójdzie w eter

Dlatego społeczność stwierdziła, że trzeba stworzyć nowy tag z regulaminem konkurencyjny dla polish. Czyli podział jest konieczny, a co powstanie to zobaczymy.