Mmmm przypomina mi się dzieciństwo. Zawsze jadłem pampuchy kupowane w sklepie. Takie domowe muszą być jeszcze lepsze. W lecie koniecznie z koktjlem truskawkowym, a zimą z rozpuszczoną czekoladą.
RE: Buchty, pampuchy a może kluski na parze?
You are viewing a single comment's thread from:
Buchty, pampuchy a może kluski na parze?