Napotkałem na Lethian Dreams niedawno szukając czegoś w moim ukochanym funeral doom metalu.
Nie ukrywam, że nie znam ich jeszcze na tyle by dużo opowiadać. Ale wiem że jest to wyjątkowo utalentowany zespół. Uwielbiam utwory które można nazwać po prostu "szeptuchami". Zabawa ambientem, ciche westchnięcia i wokal, szepty...
To ma niezwykły klimat, a ja jako fan rpg sobie bardzo takie utwory cenię.
A polecam wam Invicible nie bez powodu.
Jest spokojny, wolny i nieco inny od reszty utworów. Słyszymy w nim deszcz, piękne zjawisko, do tego dochodzą ciekawe elektroniczne...hmm. Piski? Tak bym to nazwał. A każdy szept daje ciarki.
Dla takich utworów warto żyć bo są one chwilami pełnego oddania muzyce.
Proszę, słuchajcie tylko w spokoju, w wolnej chwili. I przeżyjcie ten swój pierwszy raz z tym utworem jak najlepiej, bo warto.
OMG! This is SUCH an AMAZING post! Thank you for sharing! I gave you a vote!!
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Bardzo ciekawe. Zapisane ;).
Przypomina mi trochę Syven - Corpus Christi.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit