Rower to potęga. W minionych latach przebyłem trasy: Monachium - Ustrzyki Dolne i Helsinki - Suwałki.
Trochę się chwalę, owszem, ale jeszcze bardziej polecam zwiedzanie z rowerem, najmniejsza kapliczka z historią w malutkiej wsi, którą się mija, może być przeżyciem.
Raz miałem przygodę na Litwie, gdy chowając się w opuszczonej chacie przed burzą, spotkałem ich... korsarzy!
RE: Sportowe podsumowanie października | October Sports summary
You are viewing a single comment's thread from:
Sportowe podsumowanie października | October Sports summary