RE: [PL] Robert Kubica - Fenomen - część 4

You are viewing a single comment's thread from:

[PL] Robert Kubica - Fenomen - część 4

in polish •  8 years ago  (edited)

Od małego był blisko samochodów. Ogromny talent i tytaniczna praca. Jego marzeniem było trafić do F1. Udalo się. Wypadek to przerwał, ale ja wiem, że uda mu się wrócić. I mam nadzieję, że dostanie szansę w dobrym zespole, w dobrym samochodzie by wreszcie mógł pokazać pełnie swoich umiejętności.

Ciesze się, że się podoba. Ostatnia część miała być dzisiaj, jednak problemy prądem w moim mieście (wichura) spowodowała, ze piątka pojawi się jutro.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Od małego był blisko samochodów. Ogromny talent i tytaniczna praca. Jego marzeniem było trafić do F1.

To chyba każdy zna i jestem pewien podziwu dla niego. Bardzo mnie ciekawi, dlaczego jemu sie udalo. Co sprawilo ze on pracował, nie odpuszczał i ciągle ogarnial kolejny temat a nie jak wiekszośc rowieżników, byla przeciętna. Co myślisz?

  ·  8 years ago (edited)

Dlaczego akurat jemu się udało? Dostał szanse, niewielu dostaje szanse. A jak już dostal to wykorzystał to. Tyle, wg mnie. Wygrał world series by renault, dostal szanse testów w bolidzie f1 i znów to wykorzystał. Za każdym razem jak czytalem wywiady, oglądałem wyscigi to... wszyscy powtarzali jak ogromną wiedze posiada Robert. Wiedział jak ustawic bolid, by "dobrze jechał". Jego okrążenia w treningach/qualach, wyscigu były praktycznie identyczne.

Jeździł równo. Nie miał słabszych momentów.

Właśnie, ja też to ciągle słysze. Jestem pod ogromnym wrażeniem, ale niewiele osob zadaje sobie pytanie: co sprawiło ze on te szanse wykorzystal? przecież takich jak on jest tysiące. Ludzi ktorzy pracują, ale najwyrazniej nie tak cieżko. On pracował z trenerami albo miał jakiś mentorów?

Nie spotkałem się z informacja, by miał jakichś trenerów, czy mentorów. Chyba po prostu i tak nie było go na to na początku stać... W mojej opinii Robert był w chuj silny psychicznie xD. Tyle. Po wypadku w Kanadzie on chciał normalnie startować w nastepnym GP. Jednak lekarze mu nie pozwolili.

To też słyszałem. Ciągle jestem zainspirowany, o nim powinni filmy robic! :)