Nastoletni zabójcy, kamienne dyski, zagadki i zbliżający się koniec świata, czyli Endgame: Wezwanie || Dobra Lektura #2

in polish •  7 years ago 

Zastanawiałeś się kiedyś jak wyglądałaby książka będąca początkiem całej sagi książek akcji opartej o młodych bohaterach walczących o przetrwanie swojego ludu ( takie igrzyska śmierci, tylko że dla odmiany udane ), okraszone zagadkami i połączeniem różnych teorii spiskowych ( głównie annunaki, kosmici który stworzyli gatunek ludzki ). Jeśli tak, to mam dla Ciebie drogi czytelniku dobrą wiadomość istnieje coś takiego i w dodatku jest to dobra historia ( trzeba przyjąć pewną dozę naiwności, trochę jak w komiksach ).

endgame.png

O co tu chodzi?

Chodzi o przetrwanie, mamy 12 młodych nastolatków reprezentujących swoje plemiona ( nazywani są graczami ). Przez wieki każde z tych plemion przygotowywało swojego przedstawiciela na nadejście "Endgame", gdy ten był już za stary przygotowywano kolejnego i tak aż do czasów współczesnych. Gdy nastąpiło tytułowe "Wezwanie", każdy z graczy musi wyruszyć we wskazane przez "stwórców" ( rasę kosmitów, która nas stworzyła ) i rozpocząć walkę z pozostałą 11 o zwycięstwo w grze, to jak dojdą do wygranej nie ma dla obserwatorów znaczenia, innymi słowy dozwolone są tymczasowe sojusze, zabijanie przeciwników czy też szantaże i wykorzystywanie ich do osiągnięcia własnych celów. Zadania jakie młodzi wojownicy muszą wykonać, aby zwyciężyć na pozór nie wydaje się trudne, muszą zdobyć 3 klucze poukrywane na całym świecie: klucz ziemi, klucz niebios, klucz słońca. No dobra, ale w jaki sposób mają go zdobyć? Gdzie szukać? Każdy z graczy dostaje indywidualną wskazówkę, którą muszą rozwiązać i poprawnie zinterpretować, sprawę utrudnia fakt, że część graczy uznaje za najprostszy sposób eliminacje pozostałych już na samym początku i szukanie artefaktów i kluczy na własną rękę. Tak zaczyna się "Endgame", przygoda w której poznajemy wiele postaci o różnych charakterach i pomysłach na wygraną ( są nawet podejścia pacyfistyczne, na ile walka o przeżycie własnego ludu może być pacyfistyczne ).

map

Bohaterowie siłą książki!

O ile wydarzenia mające miejsce podczas "Endgame" nie są niczym z czym nie spotkalibyśmy się wcześniej czy to w innych książkach, filmach czy serialach, to bohaterowie są mocną stroną tej opowieści. Osoby czytające "Pieśń ognia i lodu" G.R.R.Martina od razu ucieszą się gdy zobaczą rozdziały skupiające się na danym bohaterze i z jej subiektywnej perspektywy, pozwala to lepiej zrozumieć motywacje danej postaci oraz poczuć do niej sympatie, bądź antypatie. Jak już pisałem wyżej spotykamy różne podejścia do przechodzenia przez grę "stworzycieli", żadne nie jest złe, ale na pewno nie każde przypadnie nam do gustu. Dlatego czytając książkę możemy obrać swoich faworytów ( tak jak w "Grze o tron" nasi ulubieńcy będą odpadać w krwawy sposób ), a ruchy jego przeciwników będziemy analizować pod kątem "Czy to zaszkodzi naszemu ulubieńcowi?".

Zagadki małe i duże

W książce nasi bohaterowie muszą walczyć, podróżować po świecie i rozwiązywać zagadki. Ta ostatnia czynność nie dotyczy tylko postaci fikcyjnych, my jako czytelnicy również możemy brać udział w zagadkach zostawionych w tekstach, obrazkach miedzy rozdziałami i przypisach, gdy książka miała swoją premierę była nawet wyznaczona nagroda dla osoby, która rozwiąże wszystkie z nich i odkryje wiadomość zostawioną przez twórców.

W tym tomie oczywiście zagadka jest już zapewne rozwiązana przez kogoś ( miał on premierę w 2014 roku ), ale nie ma co się smucić nie jest to ostatnia książka z sagi, ostatni, trzeci tom miał premierę w styczniu zeszłego roku więc może jest jeszcze szansa na wygraną :)

Całokształt książki

Jest to na pewno dobra pozycja, ale jak już wiemy ( jeśli nie to teraz się dowiesz czytelniku ) nie ma rzeczy idealnych i to dzieło też ma swoje wady. Największą z nich jest sam początek książki, zaczyna się powoli już od początku poznajemy wielu bohaterów, ale trudna jest nam się z nimi oswoić, gdy co stronę przeskakujemy do kolejnego z nich ( przypominam, że na początku mamy 12 ) i zanim poznamy odpowiedzi na pytania "Co się właściwie dzieje" musimy przebrnąć przez przedstawienie większości z nich, a z powodu ogromu tego ile ich jest wszystko się ze sobą miesza. Dopiero z czasem przyzwyczajamy się do nich, bo 1. część łączy się w pary 2. część ginie 3. część na samym początku jest nie do zniesienia. Większość z nich jest pewna siebie i wie doskonale co robi, przez to są oni bardzo podobni do siebie, szkolone od dziecka maszyny do zabijania i rozwiązywania zagadek/szyfrów. Na szczęście im dalej w las tym więcej jagód, postacie potrafią stać się interesujące trzeba dać im szanse i przebrnąć przez pierwsze rozdziały ( są serio dużo słabsze od reszty ), a gdy już to zrobimy to możemy się cieszyć dobrodziejstwami przygotowanymi przez Jamesa Frey i Nilsa Johnsona-Sheltona.

Kilka słów na koniec

Ja swój egzemplarz książki kupiłem już dawno temu ( chyba nawet na premierę ), kurzył się długo na półce, bo nie przebrnąłem przez te pierwsze rozdziały i właśnie ostatnio nie mając nic innego pod ręką ( brak funduszy :(, gdyby nie on pewnie czytałbym teraz "Tekst: ) wziąłem się za czytanie tego "Endgame". Muszę powiedzieć, że nie żałuje ksiązka okazała się zaskakująco dobra, a fakt że zdążyły wyjść już pozostałe tomy tylko zachęca po sięgnięcia po nie i dokończania tej historii ( nowa książka Dmitrija Gluchowskiego chyba będzie musiała poczekać ). Muszę zaznaczyć jedną fundamentalną sprawę, nie jest to książka dla każdego, jest ona momentami po prostu głupia, a jej targetem raczej nie są czytelnicy szukający dojrzalszej lektury. Mam wrażenie, że autorzy specjalnie napisali niektóre rodziały tylko po to, aby dobrze wyglądały w ewentualnej ekranizacji. Oczywiście nie sprawia to większego problemu, nawet jest to w pewnym sensie urocze, że ktoś wierzy tak bardzo w swoje dzieło.

Na koniec jedna ważna informacja (albo i nie tak bardzo ważna ), większość osób to raczej wie, ale nie kupujcie książki w Empikach. Wydacie więcej pieniędzy niż musicie ( kasa jaką przepłacicie nie trafi do autora tylko do kieszeni sklepu ), a można książkę dostać z alternatywnych źródeł o wiele taniej. Zresztą mając możliwość kupowania książek w księgarniach, a w Empikach zawsze wybierajcie księgarnie trzeba wspierać rynek :)

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!