Hej, przed wami kolejny potężny offtop zainspirowany pewną grupką na facebooku a mianowicie podsekcją "Jak będzie w Akapie" o wdzięcznej nazwie "Jak będzie w kiblu". W tym wpisie bowiem zajmiemy się sposobami barwienia moczu na różne kolory przez nas założone.
Zacznijmy od zdefiniowania podstawowej barwy uryny. Mocz zdrowej osoby przybiera odcień zbliżony do jasnożółtego, z możliwością odchyleń od przyjęcia koloru ciemnożółtego po przyjęcie przezroczystej formy kiedy jesteśmy zbytnio nawodnieni. To jednak byłoby na tyle jeśli chodzi o niczym nie wspomagane barwy. Jak więc osiągnąć inne efekty?
Czerwony:
Aby uzyskać czerwony/różowy kolor moczu należy, zależnie od zamierzonego efektu, zjeść lub wypić pewną ilość przetworów z buraków. W moim wypadku wystarczył jeden słoiczek gotowanych buraków aby uzyskać delikatny róż. Inną możliwością jest poproszenie znajomego o obicie nerek, zdecydowanie mniej przyjemna opcja.
Zielony/Niebieski:
Tak jak przy kolorze czerwonym nie pojawiała się taka komplikacja, w przypadku zabarwienia na kolor zielony duże znaczenie ma początkowy odcień uryny. Jeśli będzie przezroczysty, po zażyciu suplementu diety Ginjal uzyskamy zieleń, jeśli natomiast będzie żółty, będzie on niebieski.
Kolejna zieleń:
Najbardziej jaskrawy odcień z zielonego uzyskamy przedawkowując witaminę B. Nie jest to jednak do końca bezpieczne i powoduje na przykład problem z koordynacją.
Jeszcze jeden zielony:
Uwaga, może to być drobne zaskoczenie dla piwoszy. Po następującej kombinacji wypitych piw: miłosław marcowe, miłosław niefiltrowane i miłosław pilzner oraz kormoran warmińskie rewolucje (lager w typie pilznera) przynajmniej część królików doświadczalnych doświadczyła zmiany z żółci na zieleń. Osobiście nie sprawdzałem.
Świecący:
Wypicie roztworu fluoresceiny sprawi, że nasz mocz w promieniach UV będzie świecił. Przybierze też barwę, znowu, jasnozieloną. Jako, że nie próbowałem samemu, nie zgłębiałem jednak możliwych przykrych konsekwencji wypicia takiej substancji.
Zachęcam do zachowania ostrożności przy próbowaniu jakichkolwiek substancji mających za zadanie zmianę barwy moczu. Miłej zabawy!