Witam.
"Heavy Rain" jest to gra uznawana za jedno z najwybitniejszych dzieł powstałych kiedykolwiek na platformę PlayStation 3, dzieło umysłu Davida Cage'a, człowieka niewiele mniej uznanego w branży od takiego Hideo Kojimy.
Gra ta jest przedstawicielem rzadko spotykanego gatunku "interaktywnych filmów", a zarazem mroczną przygodówką osadzoną w klimatach neo-noir. Głównych bohaterów jest kilku - głównym jest Ethan Mars, mężczyzna zmagający się z traumą wynikającą z śmierci jego jednego z synów i wkrótce do jego problemów dołącza również zaginięcie drugiego, w tajemniczych okolicznościach, które okazuje się mieć bezpośredni związek z serią morderstw grasującego w mieście tzw. "zabójcy z origami".
Fabuła jest najpotężniejszą bronią "Heavy Rain", poznajemy wiele różnorodnych i świetnie napisanych postaci, których nie da się nie wspierać i choć w scenariuszu nie zabrakło luk, potknięć, historia jest jedną z najbardziej porywających w dziejach elektronicznej rozgrywki. Dużo w tym pomaga również świetnie zrealizowana filmowość, kupa filmowych technik sprawiających, że to wszystko działa, oraz porządna mimika postaci, na których widać każdą pojedynczą emocję.
Grafika jak na nieco odświeżone standardy sprzed dekady (grałem na porcie na PC) wygląda porządnie, choć zdarzy się czasem jakaś drewniana animacja, czy tekstura. Audio... czasami dźwięk zagłusza dubbing, który w większości przypadków jest naprawdę porządny.
Kolejną jednak kategorią, w której dzieło studia Cage'a osiągnęło absolutne mistrzostwo świata jest muzyka... słodki jezu... jakby "Heavy Rain" było filmem, Oscar za muzykę wleciałby mu z miejsca... a jeśli nie, to przez sieć przelałaby się największa i w pełni zasłużona fala nienawiści w stronę akademii w historii.
Każdy kolejny moment gry, każda emocja, której nie da się nie odczuć sprawiają, że "Heavy Rain" jest doświadczeniem niewiarygodnie unikatowym. Cage bawi się emocjami gracza, jak mało kto i jak mało kto potrafi przywiązać gracza do swoich bohaterów. Równie dobre fabularne wrażenie w życiu zrobiło na mnie jedynie "Spec Ops: The Line", które pod płaszczykiem shootera skrywało arcydzieło pośród antywojennych tekstów kultury. Z tego powodu musicie w "Heavy Rain" zagrać.