Spędziłam kiedyś dwie godziny przeglądając pozowane zdjęcia pośmiertne i co mnie uderzyło, to brak emocji na twarzach bliskich... Szczególnie zaskakujące u matek. Nie jestem w stanie tego ogarnąć - trzymasz w ramionach swoje martwe dziecko... i nic? Albo stawianie żywych maluchów do "towarzystwa", jak napisała @julietlucy. Nie wyobrażam sobie takiej sesji.
RE: Fotografia post-mortem. Zdjęcia pośmiertne.
You are viewing a single comment's thread from:
Fotografia post-mortem. Zdjęcia pośmiertne.
Właśnie na tym zdjęciu rodzinnym, gdyby nie było leżącej dziewczynki to pomyślałabym, że to jakieś mile spotkanie. W końcu prawie wszyscy są uśmiechnięci...
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit