Moje sny nr 21. (Zwariowany mix wydarzeń).

in polish •  6 years ago  (edited)

Witam!!! Pewnie myślicie sobie o co chodzi z tytułem. Po prostu nie miałem pojęcia jak go nazwać, sen był tak chory i pokręcony że nie można go odpowiednio sklasyfikować.


Od razu zaznaczę że moje poprzednie posty o snach przy tym to pikuś. I nie był to świadomy sen. Instynkt mnie prowadził.


Sen rozpoczął się na plaży gdzie się wygrzewałem i cieszyłem pogodą, długo to nie trwało więc Mama powiedziała bym poszukał hotelu w pobliżu ponieważ w dali pogoda się zmieniała. Poszedłem z Tatą coś poszukać dla nas po drodze minęliśmy kilka połamanych karuzeli, ojciec powiedział "będzie na złom". Zaśmiałem się w śnie z tego powodu, mocno mnie to rozśmieszyło bo powiedział to na głos, a sen był tak rzeczywisty do pewnego czasu że ciężko było poznać że to sen.

Po poszukiwaniu hotelu, którego nie znaleźliśmy wpadliśmy na pomysł by nadchodzącą burzę przeczekać u ciotki która nie mieszka bardzo daleko. Na miejscu się okazało że winda nie działa. I trzeba było po rusztowaniach wchodzić na 7 piętro. Ludzie się zrzucali z tych rusztowań ale nie działa im się krzywda, traktowali to jako zabawę. Na miejscu przeczekaliśmy burzę, w międzyczasie przyszedł do mnie kolega, o czymś gadaliśmy ale nie pamiętam na jaki temat, za to pamiętam że jak wracaliśmy z bloku to z kolegą połamaliśmy wszystkie deski w rusztowaniach. Po prostu pękały nam pod nogami. I nie było już możliwości powrotu na górę.

Potem był przeskok czasowy i byłem w domu dostałem paczkę ze strojem pewnego czarnoskórego wrestlera MVP w którym paradowałem. Tak wyglądał :

Potem przyszedł do mnie były kandydat na księdza i pytał mnie o kury. Pokazałem mu gdzie je trzymam i powiedziałem że dużo już mi nie zostało, w miejscu tym nawalał mi prąd i co chwilę światło włączało się i zapalało. Potem pojechałem odebrać laptopa od brata ciotecznego, ale po drodze spotkałem dawnych kolegów z Hiszpanii którzy wrócili do Polski na miesiąc, powiedzieli że zatrzymują się u "Śrubokręta tak mówili na swojego wujka" powiedziałem że mogą mnie odwiedzić i pojechałem po laptopa. Pamiętam że na miejscu go testowałem, była tam ładna dziewczyna o białych włosach. Nie była w związku. Sprawy nabrały takiego obrotu że po kilku minutach jadłem z jej brzucha słodkie małe pomidorki. Więcej nic z tego nie było bo się obudziłem.

Tak szalonego snu dawno nie miałem, do samego końca nosiłem na sobie ten fioletowy kombinezon, bardzo mi się podobał i był wygodny. Co o nim sądzicie, czy był fajny. Mi się osobiście bardzo podobał genialny klimacik miał.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!
Sort Order:  

Amazing ! Blog Post

I am @Rihannas!
You are Amazing and Your Post is also Amazing . I Like Your Post .

No niezła kombinacja!
Szkoda, że nie wytrwałeś we śnie do końca.
Też tak miewałem, że w najlepszym momencie snu - pobudka! 😱
Człowiek się budzi i myśli sen, czy nie sen..

Szkoda szkoda, ale już 7.00 była więc trzeba było wstać