Cześć wszystkim!!! Od postów ze snami zrobiłem sobie jakiś czas temu przerwę ponieważ nie miałem żadnych długich i rozbudowanych snów. Dopiero od kilku dni znowu do mnie wszystko wraca i już pisze o 3 śnie w ciągu ostatnich kilku dni. Dzisiaj sen też był ciekawy ale nie tak dobry jak wczorajszy. Zapraszam!!!
Sen rozpoczął się w autobusie jechałem do Lublina na zajęcia z informatyki. W autobusie nie spędzałem dużo czasu zaraz byłem na miejscu. Gdy już byłem w Lublinie czekałem około 2 godziny na zajęcia. Żeby bezsensownie nie siedzieć lub nie stać w miejscu, chodziłem sobie po mieście. Nagle usłyszałem w dużym telewizorze że polskie wojsko eliminuje żydów dla bezpieczeństwa kraju, ten telewizor na jakimś blogu był przyczepiony. Myślę sobie "co to się porobiło że w biały dzień chodzą i jednym strzałem z pistoletu ich eliminują", Potem sam byłem świadkiem takiej egzekucji gdzie nie oszczędzano nawet dzieci, a ciała zostawiali na ulicy, nie sprzątali ich a wokół niektórych ciał już zlatywały się muchy. Po pewnym czasie się domyśliłem że ja też nie jestem bezpieczny bo mam podobny zarost. Wtedy jak najszybciej zwiałem do budynku gdzie miały się odbywać zajęcia.
Zamiast zajęć odbyło się jakieś spotkanie dotyczące tego co dzieje się na zewnątrz, nikt tego z obywateli nie popierał, a wojsko wykonywało bez zastanowienia rozkazy z góry. Trochę to wszystko trwało. Była tam ciemnowłosa dziewczyna z którą nawiązałem lepszy kontakt. Z tego całego zamieszania straciłem rachubę czasu i spóźniłem się na ostatni autobus powrotny. Bałem się wracać bo myślałem że mnie też zastrzelą , ale ciemnowłosa dziewczyna zaproponowała mi nocleg u siebie kilka metrów od miejsca w którym się teraz znajdowaliśmy.
Jak się potem okazało dziewczyna nie była do końca normalna. Chciała bym z nią spał w jednym łóżku. Każdy zaraz pomyśli że na moim miejscu skorzystali byście z okazji bo dziewczyna nie była brzydka, nawet bym powiedział że była podobna do Amy Lee z Evanescence. No nie za bardzo chciałem wykorzystać moment, ponieważ dziewczyna była wielbicielką zwierząt egzotycznych, a co najdziwniejsze chodziły one sobie na wolności po jej pokoju. Wdziałem jak po podłodze pełznie wąż, a na łóżku siedzi sobie pająk ptasznik, a ona sobie spokojnie na łóżku leżała.
Ja żeby nie być niemiły po prostu podziękowałem i wyszedłem. Dalszą część snu spędziłem włócząc się po galeriach handlowych oglądając głównie sprzęty elektroniczne. Potem jakoś wróciłem autobusem do domu. Na końcu tylko przywitała mnie jakaś kobieta na tarasie która była podobna do mojej mamy, ale to nie była ona bo mama też była w domu. Może to była jej zaginiona siostra z innego małżeństwa jej rodziców. Tego nawet ja nie wiem bo sen się skończył.
A Tobie znowu dziewczyny w głowie! 😉
Nie jeden by został, nawet gdyby w okolicy grasował aligator 🐊
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Nie moja wina że się pojawiają. Ja niestety mocno odczuwam sny i czuję ból, jest on fikcyjny i działa tylko we śnie. Ale czasem bywa nieprzyjemnie, więc się wycofałem.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
W sumie to prawda.
To mózg generuje odczucia bólu, więc nie ważne, czy na jawie, czy we śnie..
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit