Od lodu po dżunglę

in polski •  6 years ago 

"Czasami kawałek lodu
plagi jak kapelusz w mojej nodze
Wszystko cicho ze smacznymi głosami, solą fletu
i stosy tajemnego chleba po północy
Chcę, żebyś pił na moim ramieniu!
Gładkie żelazo uspokajające z mojego palca.
Przetrzymane, a następnie rozkwitły w świetle księżyca wieczorem,
Wszystko wiruje z pewności siebie?
Głosy, sól piany
i stosy chleba wymachującego przed wczesnym światłem dnia.
Zrobiłbym to dla światła, w którym się znajdujesz
dla cytryn spalonej umber, którą przechowujesz
wrócić do ojczyzny farm."

kuba n.

Authors get paid when people like you upvote their post.
If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE STEEM!