Dr. inż Henryk Pająk
(w tym artykule dr. Henryk Pająk oparł się o dane zawarte w opisie na mojej stronie odnośnie, a dotyczy on - „The Georgia Guidestones” http://adziekan69.blogspot.com/2012/09/rozpad-zsrr-w-1980-roku-miao-dojsc-do.html. Tu chodzi o ten artykuł lecz dr Pająk jak widać ujął cały szereg pochodnych, bliskoznacznych artykułów, które go zainteresowały . Po skopiowaniu poniższego linku http://adziekan69.blogspot.com/2012/09/ ukaże się pełne zestawienie interesujących tematów- warto przeczytać i dogłębnie się zastanowić, co nam szykują nasi jakżesz dobrotliwi politycy, głowy państw itp. Miejcie oczy otwarte i bierzcie pod uwagę to co jest tu i na innych blogach opisane, bo nie są to tylko mrzonki lecz treści prawdziwe i choć może się jeszcze nie wydarzyły, to wcale nie znaczy ,że się nie wydarzą skoro są już zaplanowane. To tylko kwestia czasu. Dzieje się bardzo wiele na naszych oczach, ale to już każdy widzi. )
#166: Oto jak wypełni się staropolska przepowiednia, że „człowiek ucałuje ziemię kiedy zobaczy na niej ślady innego człowieka”
Motto: „Skoro Biblia, niezliczone przepowiednie, natura, postępowania polityków, zachowania naukowców, bunty narodów, poziom zatrucia organizmów ludzi, działania innych istot, itd., informują iż zagłada ludzkości już stopniowo jest rozpoczynana, nasz czas jest policzony.”
„Morderczą lawinę zagłady zainicjuje niespodziewana fala głodu. Głód zaś sprowadza desperację i szaleństwo na każdego w taki sam sposób – zarówno na bogatego jak i na biednego, zarówno na wpływowego jak i na malutkiego. Ta fala głodu dopadnie zaś ludzkość kiedy nikt nie będzie na nią przygotowany. Wszakże na przekór, że klimat Ziemi coraz wyraźniej się pogarsza, oraz na przekór że naturalne zasoby Ziemi wyraźnie ulegają wyczerpaniu, aby utrzymać się przy władzy politycy nadal będą kłamliwie zapewniali swoje narody, że dzięki ich przywództwu przyszłość wygląda doskonale. Nadal też będą wiedli swoje kraje po drodze w przepaść którą już obecnie zdążają. Nadal też będą wojnami wyniszczali obszary, jakie powinny żywić ludzi, zamiast ich zabijać. Nadal, poza Chinami, żaden inny kraj nie wprowadzi ograniczeń rozpłodności, zaś ludzie nadal będą się rozmnażali jak króliki – chociaż zasoby Ziemi topnieją zamiast się rozmnażać. Politycy nadal też będą kwieciście przemawiali o swoich wysiłkach poprawy sytuacji – jednak nadal będą to tylko puste słowa i brak działania. Naukowcy nadal sami będą usiłowali zająć miejsce Boga, okłamując w tym celu ludzkość, że Boga NIE ma, a stąd że NIE trzeba się Go bać i w życiu wolno czynić co tylko się zechce. Z kolei ludzie businessu nadal będą znajdowali wymówki aby zarabiać krocie kosztem coraz większego rujnowania natury, lasów i uprawnej gleby. W pewnym więc momencie ludzkość przekroczy punkt zawalenia się. Po przekroczeniu tego punktu wydarzenia zaczną się toczyć z błyskawiczną szybkością – w podobny sposób jak w drugiej połowie 2008 roku działo się to ze światowym kryzysem ekonomicznym. Najpierw się okaże, że w sklepach nawet tych najbogatszych krajów brak jest już żywności. Jakaś bowiem klęska zniszczyła urodzaje w jednym z ostatnich państw którego eksport żywności sprawiał wrażenie w świecie, iż żywności jest jakoby dosyć. Ten brak żywności zostanie wyolbrzymiony przez żądne sensacji telewizje i gazety. To zaś spowoduje panikę i masowe łupienie sklepów z żywnością i składów żywności przez rozhisterowane tłumy. Władze zareagują ostro – co spowoduje walki uliczne. To wówczas broń przejdzie w niepowołane ręce. Ci zaś co ją posiądą zaczną formować bandy aby zdobyć dla siebie żywność. Zapanuje chaos, anarchia, rozboje, utrata praworządności, oraz ładu publicznego, zaś władze całkowicie utracą kontrolę nad społeczeństwem. Każdy znajdzie się pozostawiony samemu sobie. Głód, rabunki i strzelaniny pozostawią po sobie pierwszych nieboszczyków. Z powodu chaosu nikt nie będzie ich grzebał. Rozniesie się zaraza. Ludzie zaczną masowo umierać. Staną elektrownie, wodociągi, transport, rafinerie ropy naftowej, oraz kopalnie. Zabraknie surowców, paliwa i lekarstw. Rządy i państwa upadną, zaś granice pomiędzy państwami pozanikają. Zacznie się raptowna i powszechna ucieczka ludzi z miast. Fale oszalałych z głodu ludzi zaczną zalewać wsie formując tam rodzaj „dzikiego zachodu”. Rolnicy którzy nadal będą usiłowali produkować żywność szybko padną ofiarami band rabusiów i morderców. Natomiast bez żywności, bez wiedzy jak produkować żywność, oraz bez możliwości znalezienia miejsca w którym głodne tłumy pozwoliłyby żywności wyrosnąć, wkrótce ci co ostaną się zarazie i rabunkom, ciągle będą padali z głodu i wycieńczenia. Na dodatek, te państwa w których początkowo utrzyma się ład i praworządność wyślą swoje armie na własne granice, zaś ich żołnierze aż do wyczerpania im się amunicji i paliw będą strzelali do każdego kto w szale poszukiwania żywności będzie usiłował się do nich przedostać. Z czasem jednak i one padną, poczym i u nich zapanuje głód i anarchia. Po świecie zwolna rozprzestrzeni się sytuacja podobna do okoliczności z Dolnego Śląska w Polsce, jaką opisałem w punkcie #C2 swej strony „petone_pl.htm”, a jaka w średniowieczu doprowadziła do powstania w Polsce owej „kaplicy czaszek” w Czermnej k. Kudowy Zdroju. Chaos, anarchia, rabunki i strzelaniny ogarną praktycznie cały świat. Końcowy efekt będzie niemal jak po bibilijnym potopie. Jedynym krajem którego mieszkańcy być może przetrwają w relatywnie niezdziesiątkowanej liczbie będzie ten który zgodnie z opisami w punkcie #H1.1 strony „przepowiednie.htm” zdoła na czas zbudować „Magnokrafty”, zaś z pomocą tych śmigłych statków wytworzyć naokoło swych granic niemożliwy do przekroczenia przez bandy zagłodzonych ludzi hermetyczny pas natychmiastowej śmierci. W pozostałych częściach świata ową katastrofę przetrwa jedynie po kilku nielicznych, którzy zdołają umknąć do na tyle ustronnych miejsc, w jakich głodne bandy rabusiów nie będą w stanie ich znaleźć, a jednocześnie którzy będą na tyle obeznani z zasadami przeżywania na dziczy, że odwołają się do jedzenia dżdżownic, owadów, ślimaków, korzeni, itp. – aby tylko przetrwać. Kiedy w końcu natura sama przywróci balans, ludzi ostanie się już aż tak mało, że gdy któryś z nich napotka ślady innego człowieka, wówczas będzie z radości całował niosącą te ślady ziemię – tak jak staropolska przepowiednia nam to zapowiadała.”
Powinienem tutaj dodać, że informacje wkodowane w owych 10 wytycznych jak ludzkość powinna się zachowywać, wyrytych na granitowych tablicach opisywanego w (vi) z punktu #H1 strony „przepowiednie.htm” tzw. „The Georgia Guidestones” pozwalają nam już obecnie z grubsza oszacować ilu ludzi zginie w opisywanym tu katakliźmie. Z moich oszacowań jakie opisałem w punkcie #T3 ze strony „woda.htm” wynika, że ci co ocaleją z owej zagłady będą zaledwie małym ułamkiem procenta całkowitej liczby ludzi ją doświadczających (ich proporcję raczej trzeba więc wyrażać promilami niż procentami) – przykładowo ja szacuję, iż ocaleje co najwyżej 1 osoba z każdych 500 ludzi żyjących na Ziemi w chwili rozpoczęcia się kulminacyjnego okresu tej zagłady, a może być nawet, że zaledwie 1 osoba na każdy tysiąc.
Powyższe wcale NIE jest opisem „końca świata”, a jedynie wyjaśnionym w punkcie #H3 strony „przepowiednie.htm” moim „scenariuszem” zapowiadanego staropolską przepowiednią wyludnienia i śmierci większości obecnej ludzkości, już rozpoczętego zainicjowaniem w 2001 roku nowej epoki „neo-średniowiecza” – która to epoka już zdołała aż tak powypaczać zachowania, świadomość, motywacje i aktywność ludzi, że ochotniczo ściągają oni obecnie na siebie i eskalują ową samo-zadawaną sobie zagładę.
W czasach mojej młodości, tj. w latach 1950-tych – czyli w jakiś czas już po zakończeniu drugiej wojny światowej, starzy ludzie często powtarzali starodawną polską przepowiednię. Stwierdzała ona, że już niedługo ludzie sami sprowadzą na swoje głowy tak dewastującą zagładę, że w jej wyniku Ziemia zostanie niemal całkowicie wyludniona. Ową już zaincjowaną w 2001 roku sprowadzeniem na Ziemię epoki „neo-średniowiecza” (tj. epoki jaką opisałem m.in. w punkcie #K1 swej strony o nazwie „tapanui_pl.htm”) oraz coraz bliższą powszechną zagładę, miało przyżyć tylko tak niewielu ludzi, że zgodnie z tą staropolską przepowiednią, po jej przejściu „kiedy człowiek zobaczy ślady innego człowieka, wówczas z radości będzie ziemię w tym miejscu całował”.
Co będzie powodem owej morderczej zagłady, ani na czym ona będzie polegała, tego starzy ludzie NIE potrafili wówczas wyjaśnić. Jednak byli pewni co do kilku cech, które będą charakteryzowały tą sprowadzoną na siebie samych przez ludzi i już bliską zagładę. Co najciekawsze, niektóre z owych cech wyraźnie dokumentują, że przepowiednia ta wywodzi się z przepowiedniowych zdolności polskiego narodu – tj. jest ona polskiego pochodzenia i wcale NIE została zapożyczona od innych narodów też posiadających podobne przepowiednie na temat tej samej właśnie nadchodzącej zagłady ludzi, zapowiedzi której opisałem poniżej w paragrafach oznaczonych rzymskimi numerami (i) … (vi). Dokonajmy więc teraz przeglądu cech owej staropolskiej przepowiedni:
(1) NIE będzie to zagłada spowodowana przez zjawiska naturalne ani przez Boga. Znaczy, starzy ludzie zdecydowanie wówczas twierdzili, że zagłada ta wcale NIE będzie naturalnego czy boskiego pochodzenia, a jej źródłem i powodem będą sami ludzie. (Znaczy, głównej zagłady ludzi NIE spowoduje np. ani potop, uderzenie meteorytu, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, ani też nic „naturalnego” – a nadejście powszechnej śmierci ludzie sami jakoś na siebie sprowadzą swoimi działaniami.)
(2) Zagłada ta wcale jeszcze NIE będzie zapowiadanym „końcem świata”. Znaczy, po jej przejściu ludzkość stopniowo zagoi rany i ponownie zaludni Ziemię, chociaż pamięć tego co ludzie sami sobie wyrządzili spowoduje, że będzie ona wówczas już odmienną ludzkością niż ta która zamieszkuje Ziemię obecnie. Wszakże pozbawiona będzie owego bezużytecznego balastu wypaczeńców, którzy nic NIE wnosząc do rozwoju ludzkości, jednocześnie pasożytują na pracy bliźnich i na zasobach natury. Szczerze mówiąc, to jak owa nowa ludzkość początkowo zapewne będzie wyglądała, relatywnie dobrze odzwierciedla treść zgodnych z nakazami i wymaganiami Boga zawartymi w Biblii, owych 10 wytycznych jak ludzie powinni żyć i postępować, wyrytych na granitowych tablicach z „The Georgia Guidestones” – patrz ich opisy poniżej w (vi) z niniejszego wpisu. (Niestety, z upływem czasu ludzie, jak zwykle, ponownie zapomną potem co od nich wymagane.) Warto tu też nadmienić, że „koniec świata” wcale NIE nastąpi tak szybko, jak przepowiada to wielu dzisiejszych indywiduów żądnych sławy lub pieniędzy – co wyjaśniam dokładniej m.in. w punkcie #N1 swej strony o nazwie „quake_pl.htm”.
(3) Nadejdzie ona już niedługo. Znaczy, starzy ludzie powiadali już wówczas, tj. w Polsce lat 1950-tych, że od zagłady owej dzielą nas raczej dziesiątki lat, a nie setki czy tysiące lat. To zaś by oznaczało, że zagłada ta może nadejść na Ziemię już wkrótce, jako że po latach 2050-tych upłynie więcej niż 100 lat od tamtych przepowiedni.
(4) Zagłada ta NIE będzie wywołana wzajemnym wyzabijaniem się ludzi w trakcie kolejnej światowej wojny. Ta część staropolskiej przepowiedni była najbardziej dziwna. Wszakże jedynym sposobem masowego wyniszczenia ludzi (poza kataklizmem spowodowanym przez naturę lub przez Boga) jaką ludzie w latach 1950-tych potrafili sobie wyobrazić i opisać, byłaby mordercza, „trzecia wojna światowa” – szczegółnie jeśli użyta w niej byłaby broń jądrowa. Jednak owa przepowiednia zdecydowanie twierdziła, że bezpośrednim powodem owej zagłady wcale NIE będzie wzajemne wyzabijanie się ludzi podczas trwania wojny. Z tego powodu sporo ludzi mojej generacji spekulowało wówczas na temat tej przepowiedni, że pewnie będzie to rodzaj jakby „wypadku” czy „przypadku”, np. z bronią jądrową, który zniszczy ludzkość – tak jak uczyniłaby to „trzecia wojna światowa”, chociaż będąc „wypadkiem” czy „przypadkiem” wojną światową wcale nie będzie. Oczywiście, obecne czasy ujawniły nam już, co oprócz wojny, też może spowodować zagładę niemal całej ludzkości. Tym czymś mogą wszakże być też opanowane anarchią i oszalałe z głodu masy ludzi, które jak szarańcza ławą będą przemieszczały się po świecie, niszcząc po drodze NIE tylko istniejące zapasy żywności, ale także zdolność rolników do dalszego produkowania żywności – tak jak jeszcze w 2009 roku wyjaśniałem to w „scenariuszu tej zagłady” z punktu #H3 strony „przepowiednie.htm”.
(5) W jakimś tam związku z ową zagładą, wypełnić miał się też aż cały szereg innych staropolskich przepowiedni. Przykładowo, w związku z tą zagładą, lub wkrótce po niej, miała powstać „Polska od morza do morza” – tj. miało nastąpić przywrócenie Polsce jej średniowiecznych terytoriów rozciągających się od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne. Także jakiś związek z tą zagładą miała też mieć jeszcze jedna istotna staropolska przepowiednia, stwierdzająca że „żółta rasa zapanuje nad światem”. Jak też już obecnie daje się to przewidzieć, owa zmiana przywódcy świata nastąpi właśnie wtedy, ponieważ w obliczu narastania zagrożeń od źródła tej zagłady, któryś z krajów południowo-wschodniej Azji zapewne zbuduje wówczas wszechpotężny Magnokraft mojego wynalazku, aby z jego pomocą albo uzyskać dostęp do nieograniczonych zasobów kosmosu, albo też aby bronić się tym śmigłym statkiem przed falami zagłodzonych mieszkańców sąsiednich krajów, którzy już wcześniej ulegli anarchii, poczym jak szarańcza zaczęli falami zalewać, pustoszyć i wyniszczać obszary krajów jakie NIE posiadały sił lub środków aby przed tą ludzką szarańczą efektywnie się bronić – tak jak opisuje to podpunkt #H1.1 strony „przepowiednie.htm”. Wszakże z historii wiadomo, że zmiana narodu i kraju przewodzącego światu zawsze jest jakby produktem ubocznym dramatycznych czasów i zasadniczych zmian jakie owe dramatyczne czasy powprowadzały do sytuacji całej ludzkości.
W 2008 roku niespodziewany i raptowny światowy kryzys ekonomiczny klarownie nam zademonstrował dlaczego ludzkość nie będzie w stanie zapobiec owej przepowiadanej samozagładzie, oraz na czym owa zagłada będzie polegała. Wszakże w 2008 roku sytuacja na świecie zaczęła wyraźnie nam ilustrować, jak owa szokująca krótkowzroczność wielu przywódców politycznych poszczególnych krajów, oraz jak dbałość typowych polityków jedynie o własne interesy, sprowadza na Ziemię wywołane przez człowieka klęski pochodzące np. z braku u ludzi moralnych hamulców, ocieplania się klimatu, krótkowzrocznego prze-eksploatowania zasobów Ziemi, zaśmiecania i zatruwania naturalnego środowiska, itp. Ponadto to właśnie w 2008 roku rozpoczął się także spowodowany przez łakomstwo ludzi interesu światowy kryzys ekonomiczny. Dwa z tych szkodliwych zjawisk, tj. (a) zmiany klimatyczne spowodowane przez pogoń ludzi za zyskiem i władzą, oraz (b) światowy kryzys ekonomiczny spowodowany przez niepohamowane łakomstwo ludzkie, klarownie nam zilustrowały te cechy ludzkie, które w efekcie końcowym sprowadzą już na obecne pokolenie od dawna przepowiadaną zagładę.
Oczywiście, naukowcy którzy zajmują się badaniem generalnych trendów w rozwoju ludzkości, a także matematycy zajmujący się przewidywaniami, już dawno odnotowali dokąd niepohamowana pogoń za zyskiem prowadzi ludzkość. Dlatego już w 1972 roku tzw. „Club of Rome” (tj. „Klub Rzymski”) opublikował dokument z przewidywaniami noszący tytuł „The Limits to Growth”. Dokument ten przewidywał, że niepohamowane dążenie do wzrostu, do zwiększania i do zysku, doprowadzi ludzkość do przekroczenia granic samo-utrzymania się. Z kolei wyjście poza owe granice spowoduje upadek ludzkości w całym szeregu obszarów, m.in. upadek produkcji żywności. W rezultacie umrze ogromna liczba ludzi – tamten dokument sugeruje liczbę około 3 do 8 miliardów ofiar tego załamania się naszej cywilizacji.
W 2009 roku podobny model katastrofy jak ten który postulowali naukowcy z owego „Klubu Rzymskiego”, został też potwierdzony w raporcie Australijskich badaczy z CSIRO. I ten raport stwierdza, że ludzkość obecnie zdąża prosto do katastrofy. Ponieważ ów australijski raport bazował na już dzisiejszych danych – jakie są znacznie aktualniejsze od danych z 1972 roku, był on w stanie precyzyjnie wyznaczyć datę owego załamania się samo-wystarczalności ludzkości. Zgodnie z tymi danymi, jeśli nie podjęte zostaną jakieś drastyczne środki zaradcze, owa mordercza dla ludzkości katastrofa miał nastąpić już nie później niż za jakieś 20 lat – czyli około 2030 roku.
Niezależnie od całych organizacji czy instytucji, alarm podnoszą również indywidualni naukowcy. Przykładowo, ja natknąłem się na artykuł pióra Dr John Robinson (matematyka stosowanego) o tytule „World shows it’s still on course for destruction” (tj. „Świat ilustruje że nadal zdąża do zniszczenia”) ze strony B5 nowozelandzkiej gazety „The Dominion Post”, wydanie datowane w środę (Wednesday), March 4, 2009. Artykuł ten ponownie apeluje o opamiętanie się i o podjęcie działań, jako że zdaniem jego autora już wkrótce ludzkość przekroczy punkt po którym nie będzie już powrotu i nie da się uniknąć katastrofy. Autor tego artykułu pisze, między innymi, cytuję: „Business i rząd chce aby ekonomia i liczba ludności rosła bez końca. To z kolei zaindukowało fundamentalne wierzenie, że wzrost jest niezbędną cechą kapitalizmu, że kapitalizm jest niezbędnym wymogiem wolnego społeczeństwa, oraz że wolność rynku jest bardziej istotna niż fizyczna rzeczywistość. Wojna propagandowa zaprzeczyła też istnieniu jakichkolwiek ograniczeń w świecie.”
Ja sam oczywiście też od dziesiątków już lat przewiduję nadejście tego wymarcia ludzkości, ostrzegam bliźnich o jego powodach, oraz nawołuję do podjęcia kroków zaradczych. Faktycznie to o samo-ściąganiu na siebie zagłady przez ludzkość ja wiem już od czasu odkrycia podczas badań efektów „eksplozji Tapanui”, że tzw. „hałas telepatyczny” – lawinowo do dzisiaj nasilany m.in. próbnymi eksplozjami broni jądrowej, indukuje na Ziemi nadejście epoki „neo-średniowiecza” powodującej obecnie już zaawansowane wypaczenia u ludzi – po szczegóły patrz punkt #K1 z mojej strony „tapanui_pl.htm”. W połączeniu więc z nadmierną liczbą ludzi już zamieszkujących Ziemię, oraz z rodzajami broni jakie już są w ludzkich rękach, owe wypaczenia muszą spowodować nadejście samo-wyludnienia. W 2017 roku tamte swoje ustalenia dodatkowo poszerzyłem opisanym na całej stronie o nazwie „woda.htm” oraz w punkcie #G2.3 strony „healing_pl.htm” swym odkryciem, że woda i żywność konsumowane obecnie przez ludzi są już aż tak zatrute, zaś wnoszone przez nich trucizny już są aż tak masowo zakumulowane w ludzkich ciałach, iż wkrótce też muszą spowodować masowe wymieranie ludzi.
Jeśli przyglądnąć się działaniom typowych dzisiejszych polityków, wówczas się okazuje, że potrafią oni tylko elokwentnie mówić, jednak ich społeczeństwa nigdy nie widzą konstruktywnego działania. Najlepiej widać to po reakcjach polityków w 2009 roku na kryzys ekonomiczny oraz na zmiany klimatyczne. Z kolei jeśli przyglądnąć się działaniom ludzi interesu, wówczas wyraźnie widać że jedyne co ich interesuje, to jak eskalować własne dochody. Co zaś się dzieje z resztą świata to ich zupełnie nie obchodzi. Dla mnie osobiście najbardziej reprezentacyjną postawą ludzi interesu było postępowanie amerykańskiej korporacji ubezpieczeniowej o nazwie AIG. Na przekór, że zarząd owej korporacji rządził tak błędnie iż spowodował straty sięgające bilionów dolarów, oraz na przekór że ich instytucja nie upadła tylko dlatego iż otrzymała biliony dolarów finansowego wsparcia od rządu USA, owi członkowie zarządu AIG podjęli decyzję aby wypłacić sobie samym premię za sukcesy w zarządzaniu w wysokości 165 milionów dolarów amerykańskich – po szczegóły patrz artykuł „Megabuck bonuses for staff who led America’s biggest loss” (tj. „Milionowe premie dla kierownictwa które spowodowało największe straty Ameryki”), ze strony A1 gazety The New Zealand Herald, wydanie z poniedziałku (Monday), March 16, 2009. Jeśli zaś przyglądnąć się dzisiejszej oficjalnej nauce, to zamiast służyć ludzkości jako rodzaj symbolicznego kompasu wskazujący jaka droga byłaby dla niej najkorzystniejsza, nauka ta obecnie zajmuje się głównie szerzeniem kłamstw i popieraniem swych własnych interesów – po szczegóły patrz punkt #B3 na mojej stronie o nazwie „portfolio_pl.htm”. W rezultacie nasza cywilizacja jest jak statek pozbawiony kompasu, który zmierza wprost na skały i ku własnej samozagładzie.
Postępowanie, mentalność i niemoralność typowych dzisiejszych polityków, zawodowych naukowców, oraz ludzi interesu nie budzi już nadziei aby byli oni w stanie kiedykolwiek się opamiętać. Wszakże typowi dzisiejsi politycy postępują zgodnie z zasadą „niech się wali i pali – byle ja bym zdołał utrzymać się przy władzy”. Naukowcy uważają iż „NIE warto narażać swej kariery obstawaniem za prawdą”. Z kolei typowi dzisiejsi ludzie interesu działają zgodnie z zasadą „po mnie to choćby i koniec świata – byle ja bym zdołał zarobić jeszcze kilka milionów”. W rezultacie jest już niemal pewnym, że owa stara przepowiednia o samozagładzie większości ludzkości prawie na pewno się wypełni. Wszakże brak już ludzi, którzy mogliby i chcieliby ją powstrzymać. Widząc zaś co się działo z kryzysem ekonomicznym pod koniec 2008 roku i na początku 2009 roku, oraz obserwując jak zamiast przywracać niezależność do ciemiężonych narodów, politycy nadal armiami wmuszają im powrót do zniewalającego je jarzma i ucisku, przy okazji tratując i niszcząc wojnami coraz większą część Ziemi kiedyś produkującą żywność, już obecnie można sobie wyobrazić jaki będzie scenariusz owej nadchodzącej samozagłady większości ludzi. Przebieg samo-wyniszczenia się ludzkosci, przytoczony na początku tego wpisu był właśnie krótkim streszczeniem owego scenariusza, jakie ja wypracowałem na bazie posiadanej przez siebie wiedzy.
W omawianej tu staropolskiej przepowiedni warto odnotować, że referuje ona do „całowania ziemi”. Jak zaś dotychczas, Polacy są jedynym narodem, który w dzisiejszych czasach praktykuje takie symboliczne i publiczne całowanie ziemi. (Wszyscy pamiętamy, że to właśnie polski Papież rozsławił owo staropolskie całowanie ziemi po całym świecie.) To więc całowanie ziemi dodatkowo wzmacnia moje ustalenie, że omawiana tu przepowiednia oryginalnie wywodzi się wyłącznie z przepowiedniowych zdolności i intuicji polskiego narodu i wcale NIE reprezentuje podobnej przepowiedni adoptowanej od jakiegokolwiek innego narodu. Ponadto ma ono duże znaczenie dowodowe. Dokumentuje ono wszakże, iż bardzo podobne do siebie przepowiednie, tyle że nawzajem się uzupełniające w aż kilku co bardziej istotnych szczegółach, zostały zainspirowane przez Boga zupełnie niezależnie od siebie aż u szeregu odmiennych narodów i na szereg odmiennych sposobów. Jako ich przykłady przytoczmy tutaj opisy bardzo podobnych przepowiedni, o jakich istnieniu do chwili obecnej ja już zdołałem się dowiedzieć – oto one przytoczone w punktach z rzymskimi numerami:
(i) Polska – tj. powyższa przepowiednia zainspirowana u Polaków. Na dodatek do niej, jest mi też wiadomo o innych podobnych przepowiedniach, mianowicie:
(ii) USA, Indianie Hopi – istnieje też przepowiednia bardzo podobna do owej polskiej – traktująca o tzw. „Trzecim Wielkim Wstrząsie” (upowszechniana w internecie przez Indian Hopi z USA). Odnotuj, że żyjąc w Ameryce pooddzielanej oceanami od reszty świata, Indianie ci z całą pewnością NIE zostali zainspirowani podobnymi przepowiedniami upowszechnianymi w Europie, Bliskim Wschodzie, Azji, czy Afryce.
(iii) Indie. W 1936 roku niejaki Lekhraj Kripalani doświadczył w Indiach niezwykłej wizji jakiej nie byli w stanie mu wyjaśnić jego guru ani uczeni i nauczyciele z Banaras. Owe wizje zawierały obrazy ogromnego zniszczenia – wyroku śmierci dla ludzkiego świata jaki miał być wykonany w przeciągu 100 nachodzących lat. (W 2016 roku wzmianka o owej wizji Lekhraj’a Kripalani wyrażona była na angielskojęzycznej stronie internetowej o adresie https://indiatelegraph.wordpress.com/tag/shivbaba/ następującymi słowami – cytuję: In 1936 Lekhraj Kripalani experienced unusual visions that could be explained to him neither by his gurus nor by scholars and teachers in Banaras; Those visions contained images of great destruction – the death sentence for the human world to be executed within 100 years. Co mnie szczególnie zaintrygowało, to że wraz z nią na tej samej stronie internetowej podana była też informacja – cytuję: Owe święte przekazy (tj. The Sakar Murlis) zawierają także zdania przedstawiające osobę, która podobno ma przybyć w przyszłości i pełnić funkcję Ojca, Nauczyciela oraz Prawdziwego Przewodnika, Najwyższego Przewodnika Świata, który w Hinduiźmie jest adresowany jako Shri Shri 108 Jagad Guru.
(iv) Jemen/Etiopia/Izrael. Bardzo podobne stare proroctwo Michaldy – królowej ze Saby (które tym różni się od opisywanej tu staropolskiej przepowiedni, iż zdaje się implikować – chociaż jednoznacznie tego NIE stwierdza, że wyludnienie Ziemi będzie spowodowane wzajemnym wyzabijaniem się ludzi w trakcie trwania trzeciej wojny światowej).
(v) Oficjalnie negowane źródło. W dniu 26 listopada 1977 roku, o godzinie 17:10, oglądający telewizję w Wielkiej Brytanii nagle zobaczyli, że nadawane wówczas wiadomości wieczornego dziennika telewizyjnego uległy przerwaniu (a ściślej ok. 6 minutowemu zakłóceniu), zaś zamiast niego nadane zostało ostrzeżenie oficjalnie do dzisiaj nieustalonego i silnie przez władze oraz naukę negowanego pochodzenia, o tytule „Przybyliśmy aby Was Ostrzec w sprawie Waszej Rasy i Waszej Planety”. Ostrzeżenie to obecnie jest dostępne dla każdego do oglądnięcia (za darmo) w YouTube.com, po polsku np. pod adresem youtube.com/watch?v=zCrQONZuuHM, zaś w angielskojęzycznym oryginale np. pod adresem youtube.com/watch?v=aiokvraNTZg . Z kolei opisy tego ostrzeżenia można odnaleźć w wyszukiwarkach z pomocą polskich słów kluczowych Kosmici incydent telewizyjny 1977 roku, lub angielskich słów kluczowych Alien Warning Message Live on TV in UK. Jak czytelnik zapewne odnotuje z analizy opisów ujawnianych powyższymi linkami, kluczem do potwierdzenia pochodzenia i autentyczności tego ostrzeżnia, byłoby ustalenie metody, techniki i urządzenia, za pomocą których ostrzeżenie to zostało nałożone na nadawaną wówczas transmisję dziennika telewizyjnego. Jak bowiem się okazuje, nikt NIE dokonał takiego ustalenia. Tymczasem ostrzeżenie zostało „nałożone na”, a NIE jedynie „nadane zamiast”, kontynuowanej podczas jego trwania transmisji dziennika – czego klarownie dowodzi „przebijanie się” fragmentów tego dziennika poprzez dźwięki owej transmisji. Niektórzy zaś, w tym ja, wierzą, że przy poziomie ziemskiej techniki ówczesnego czasu, takie nałożenie zewnętrznymi ziemskimi urządzeniami ostrzeżenia jakie swą głośnością zagłuszało ciągle nadawany dziennik, było wprost niemożliwe. Problem polega tu więc na tym, że nikt dotychczas NIE rozważał możliwości technicznego użycia tzw. „rzutników telepatycznych” opisywanych m.in. w punkcie #C4 mojej strony „telepathy_pl.htm”. Właśnie te rzutniki byłyby bowiem w stanie nałożyć takie ostrzeżenie na trwającą pod nim ziemską transmisję telewizyjną – i to nawet na międzygwiezdne odległości. Co jeszcze ciekawsze, cechy nałożenia owego ostrzeżenia są bardzo podobne do innej transmisji o już udowodnionej autentyczności, też używającej takich „rzutników telepatycznych”, z pomocą której (za pośrednictwem włoskiej Miss piękności i aktorki filmowej, Pani Danieli Giordano) ludzkość otrzymała dar tzw. „piramidy telepatycznej” opisywanej szczegółowo m.in. w punktach #E1.1 i #E1 z w/w strony o nazwie „telepathy_pl.htm”. Ciekawe więc, czy także owe ostrzeżenie wywodzi się od tej samej kategorii istot, co owa piramida telepatyczna? (Linki do powyższego ostrzeżenia z TV UK przytoczyłem też na końcu punktu #A5 ze swej innej strony internetowej o nazwie „portfolio_pl.htm”, oraz na końcu podpisu pod „Wideo #A0” ze swej strony internetowej o nazwie „magnocraft_pl.htm”.)
(vi) Nieziemski monument granitowy „The Georgia Guidestones”. Wysoce intrygującym faktem jest też, że jeśli się przestudiuje historię i szczegóły zbudowanego w stanie Georgia, USA, granitowego monumentu, który w internecie opisywany jest pod nazwą The Georgia Guidestones (np. patrz opisy i zdjęcia tego monumentu zaprezentowane np. we wpisie z dnia 15 września 2012 roku na blogu Pana Andrzeja Dziekan o adresie adziekan69.blogspot.co.nz/2012/09/ ), wówczas się okazuje, że owa historia i szczegóły „pasują jak ulał” do dobrze nam już znanych zachowań istot dawniej zwanych „podmieńcy”, które chociaż wyglądają jak ludzie kiedy np. mieszają się z tłumem na naszych ulicach, jednak ludźmi wcale NIE są. Istoty owe już sporo przed 1980 rokiem wiedziały, iż na Ziemię nadchodzi ta sama zagłada ludzkości, do jakiej referują poprzednio opisane tu ostrzeżenia. Zbudowały więc bardzo trudny do zniszczenia granitowy monument, który zawiera wyrażone w aż 8 najpowszechniejszych językach świata (tj. w angielskim, hiszpańskim, suahili, hindi, hebrajskim, arabskim, chińskim i rosyjskim) wyryte na kamiennych tablicach 10 wytycznych jak ludzkość powinna się zachowywać, adresowane do tych nielicznych ludzi, co przeżyją nadchodzącą zagładę. (Niestety, pomimo moich apeli, ludzkość zdecydowała aby NIE budować mojego Wehikułu Czasu. Precyzyjnie więc NIE wiemy – chociaż w przybliżeniu możemy prognozować, kiedy zagłada ta nadejdzie, jaki będzie miała przebieg, ani ilu ludzi w niej zginie. Jednak istoty które przygotowały omawiany tu monument znają przyszłość. Już obecnie daje się więc wydedukować z tego co zaszyfrowały w jego wytycznych, że nadchodzącą zagładę przeżyje co najwyżej jeden z każdych pięciuset dzisiejszych mieszkańców Ziemi.) Gorąco więc rekomenduję aby dla własnego dobra zapoznać się z opisami owego monumentu, oraz z owymi 10 wytycznymi, oraz aby niezważając jak reszta ludzkości obecnie się zachowuje, wytyczne te zacząć wdrażać w swym życiu już od zaraz. Wszakże zaszyfrowana jest w nich NIE tylko informacja „co”, „kiedy” i „dlaczego” nieuchronnie już nadchodzi, ale (co ważniejsze) także i ukryta informacja, jak do nadchodzącej zagłady można się przygotować i indywidualnie się bronić przed padnięciem jej ofiarą – tak jak wyjaśniam to szerzej w punkcie #T3 swej strony o nazwie „woda.htm”.
W niniejszym wpisie numer #166, oryginalnie opublikowanym 1 kwietnia 2009 roku zaś poszerzonym we wrześniu 2017 roku, staram się uświadomić, że na naszych oczach zaczęło się już stopniowe nadchodzenie czasów pełnego wypełnienia się staropolskiej przepowiedni iż „człowiek będzie całował ziemię jeśli zaobaczy na niej ślady innego człowieka” – tyle, że jej kulminacyjne zdarzenia narazie jeszcze NIE nadeszły. Najwyższy więc już czas aby zacząć się przygotowywać do prób jej przetrwania. Pełna treść owej starej przepowiedni, wymogi które musiałyby zostać przez ludzi spełnione aby zapowiadana zagłada została odwołana, a także inne podobne stare przepowiednie, które też właśnie się już wypełniają, wszystko to opisane jest w „części #H” (szczególnie patrz tam punkty #H3 i #H1) z totaliztycznej strony internetowej o nazwie „przepowiednie.htm” – aktualizacja datowana 25 września 2017 roku, lub później. Najnowsza aktualizacja owej strony „przepowiednie.htm” powinna być dostępna pod adresami:
http://www.geocities.ws/immortality/przepowiednie.htm
http://magnokraft.ihostfull.com/przepowiednie.htm
http://gravity.ezyro.com/przepowiednie.htm
http://nirwana.hstn.me/przepowiednie.htm
http://pajak.org.nz/przepowiednie.htm
Każdą ze stron wymienionych w tym wpisie przez podanie tylko jej internetowej nazwy, czytelnicy mogą sobie odnaleźć i przeglądnąć jeśli do dowolnego z podanych powyżej adresów zamiast nazwy „przepowiednie.htm” dołączą nazwę tej mojej strony, jaką zechcą przeglądnąć. Przykładowo, jeśli zachcą wywołać sobie i przeglądnąć moją stronę o nazwie „woda.htm” np. z witryny o adresie http://totalizm.com.pl/przepowiednie.htm , wówczas wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisać w okienku adresowym wyszukiwarki następujący nowy adres http://totalizm.com.pl/woda.htm .
Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia „a priori” nowej „totaliztycznej nauki” i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i niniejszy temat, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które ciągle istnieją (powyższa treść jest tam prezentowana we wpisie numer #166). Kiedyś istniało aż 5 takich blogów. Dwa ostatnie blogi totalizmu, jakie ciągle nie zostały polikwidowane przez licznych przeciwników „totaliztycznej nauki” i przeciwników wysoce moralnej „filozofii totalizmu”, można znaleźć pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com
http://totalizm.blox.pl/html
Z totaliztycznym salutem,
Dr inż. Jan Pająk