"W Polsce około 20 tysięcy Żydów przetrwało okupację hitlerowską dzięki pomocy Polaków. Sprawiedliwych wśród narodów świata, którzy pomagali Żydom było 6706. Ale to dużo mniej niż się dotąd wydawało. Dwa lub trzy razy więcej Żydów z terenu Polski przetrwało w obozach koncentracyjnych. Najskuteczniejszą strategią przetrwania był obóz koncentracyjny, od 1944 roku nie funkcjonowały już właściwie komory gazowe, bo Niemcy potrzebowali ludzi do pracy."
Wg pana profesora Żbikowskiego z Żydowskiego Instytutu Historycznego minimalna liczba uratowanych przez Polaków Żydów wynosi 20 tysięcy, a ocalałych z obozów jest dwu bądź trzykrotnie więcej.
Wniosek pana profesora: w obozach Żydzi byli bezpieczniejsi, bo większa ich liczba przeżyła, a po 44 roku nie używano praktycznie komór gazowych.
Przepraszam bardzo, nie jestem profesorem, ani nawet historykiem, więc gdzież by mi tam było polemizować z taką personą, ale nie sposób przejść obojętnie wobec takich zarzutów, wobec tak sformułowanych bzdur.
Gdyby taką samą tezę wygłosił David Irving, z urzędu zostałby posądzony o kolejną próbę negacji Holocaustu.
Jednak w sytuacji konfliktu dyplomatycznego Izraela z Polską, gdy Polska próbuje ratować dobre imię, a z każdej strony obrzucana jest kalumniami, mądrość etapu nakazuje tezę przyjąć i nie wywoływać skandalu.
Jeśli takie rzeczy wygaduje profesor historii, to mamy do czynienia ze złą wolą, zaślepieniem, bądź głupotą.
Z racji tytułu i sporego dorobku naukowego skłaniam się ku opcji pierwszej bądź drugiej.
To jest jakiś paskudny i absurdalny sen, towszystko.
Od samego początku ograniczano możliwości swobodnego poruszania się Żydów po terenie okupowanej Polski, w momencie powstania Gett było to już prawie niemożliwe, a w trakcie likwidacji, każdy Żyd złapany poza obozem z automatu był mordowany.
W takich warunkach pod groźbą kary śmierci, Polacy decydowali się na udzielanie pomocy.
Panie profesorze skoro się pan bawi w tak proste rachunki, aby skorygować pana wniosek, należałoby może oszacować całkowitą liczbę Żydów znajdujących się poza obozami w trakcie "Endlösung der Judenfrage" i porównać ją z liczbą ocalonych przez Polaków?
Potem porównać liczbę pomordowanych w NIEMIECKICH obozach zagłady z szacunkową liczbą ocalałych, którą pan podał?
Czy mówi coś panu prosta matematyka?
Polemika z taką paszkwilancką tezą jest jak udowadnianie, że nie jest się wielbłądem, dodatkowo smutnym jest fakt, że tak trzeba polemizować z profesorem historii.
Na zdjęciu SS-Hauptsturmführer Jose Kramer ostatni komendant najbezpieczniejszego miejsca dla Żydów w okupowanej Polsce, zwanego oficjalnie: KL Auschwitz II-Birkenau.
u tego pana to powinno być: "profesor to brzmi durnie"
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
W pierwszej chwili tak właśnie przeczytałem :D
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Ja się obawiam, że to nie głupota, a mądrość etapu. :/
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
I just upvoted You! (Reply "STOP" to stop automatic upvotes)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit