Przepraszam, jeżeli było to nie do końca czytelne. Prócz kwestii Śpiewaka, poruszyłem kilka wątków świadczących o tym, że tzw. reprywatyzacja w Warszawie cuchnie na kilometr. Jednak nie wzrusza to ani opinii publicznej w jakimś większym stopniu. Pisane na kartkach dowody własności 150 letnich mieszkańców Ameryki Południowej natomiast nie wzruszają polskich sądów.
Nie jestem prawnikiem, być może polskie prawo pozwala na uznawanie takich kwiatków.
Jednak mnie to gotuje do żywego i pomimo raczej prawicowego usposobienia, doceniam ten element działalności Jana Śpiewaka.
RE: Lewica i Śpiewak
You are viewing a single comment's thread from:
Lewica i Śpiewak