Jak donosi niemiecki dziennik General-Anzeiger Bonn, 20 letni Niemiec pochodzenia Palestyńskiego zaatakował w mieście Bonn izraelskiego wykładowcę akademickiego, który był w jarmułce. Krzyczał przy tym "żadnych Żydów w Niemczech".
![](https://steemitimages.com/640x0/https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/cf/Boy_wearing_kippah.jpg/220px-Boy_wearing_kippah.jpg)
Policja zareagowała, ale nie tak jak powinna. Otóż pomyliła napastnika z ofiarą i obezwładniła oraz uderzyła 50 letniego żydowskiego profesora. Dopiero towarzysząca mu kobieta zdołała wyjaśnić policjantom pomyłkę.
Profesor był gościnnym wykładowcą, który przybył prosto z USA. Coś czuję, że nie za dobrze zapamięta sobie czas spędzony w Niemczech.
Nie wiem jak wy, ale ja już czuję unoszącego się ducha Holocaustu nad Niemcami. KE gdzie jesteś? Reaguj! A co jeśli policja działała celowo? ANTYSEMITYZM ALERT!