W poprzednim moim wpisie o polskiej lidze piłki nożnej pisałem, że ten sezon jest niezwykle emocjonujący i tak naprawdę, chyba pierwszy raz mamy sytuację gdzie 4 drużyny do ostatniej kolejki mają szansę na wygranie Mistrzostwa Polski.
Pikanterii dodaje fakt, że cała los całej czwórki zadecyduje się podczas bezpośrednich pojedynków.
Tak więc jak widać na powyższym obrazku, w niedzielę 4 czerwca o godzinie 18.00 czekają nas dwa pojedynki, w których rozstrzygną się losy Ekstraklasy.
Zanim zacznę pisać o moich przewidywaniach, spójrzmy najpierw na aktualną tabelę:
Jak widać w najlepszej sytuacji wydaje się być Legia, która nie dość, że uzbierała do tej pory o 2 punkty więcej, to do tego mierzyć się będzie na własnym stadionie z Lechią. W przypadku zwycięstwa Warszawian, to oni będą się cieszyć z kolejnego tytułu.
Jednakże w przypadku porażki klub ze stolicy nie dość, że utraci mistrzostwo to jeszcze będzie musiała liczyć na korzystny wynik w drugiej parze, tak aby nie zakończyć sezonu na trzecim miejscu.
Przechodząc do meczu w Białymstoku, tutaj faworytem wydaje się Jagiellonia, która od początku sezonu utrzymuje się w czołówce.
W przypadku wygranej Jagiellonii, na pewno zakończy ona rozgrywki z minimum srebrnym medalem, a w przypadku braku wygranej Legii nad Lechia, to białostoczcianie cieszyć będą się pierwszym w historii złotem.
Czy w takim razie Lech i Lechia skazani są na porażkę? Na pewno nie jednak w ich przypadku o końcowy sukces będzie trudniej. I tak dla Lecha muszą być spełnione poniższe: poznaniacy potrzebują wygranej z Jagiellonią, a Lechia musi wygrać w Warszawie.
A co w przypadku gdańszczan? Oni z kolei muszą pokonać Legię w Warszawie i liczyć na remis pomiędzy Jagiellonią a Lechem. To jedyna konfiguracja, która zapewni im tytuł.
To co wiemy przed rozpoczęciem ostatniej kolejki to, to że przy tak wyrównanej stawce, każdy scenariusz jest możliwy. Jakie są moje typy? Nie uwzględniając moich sympatii czy antypatii obstawiam, że Jagiellonia zwycięży z Lechem, a w Warszawie będzie remis. Czyli z mojego typowania, mistrzem kraju zostanie pierwszy raz Jagiellonia, na drugim miejscu będzie Legia, a Lechia zostanie brązowym medalistą. Dla Lecha oznaczać to będzie przegrany sezon, bo zakończą go bez możliwość udziału w przyszłorocznych pucharach.