Warto byłoby też zauważyć pewien aspekt wiary w Boga - wymyka się ona prowadzeniu dysputy na zasadzie udowadniania zasadności swojego punktu widzenia z dwóch przyczyn:
- pasowej sytuacji: zarówno ateista nie może przedstawić niepodważalnego dowodu, że boga nie ma jak i wierzący nie może udowodnić niepodważalnego dowodu że bóg istnieje - całość opiera się na wyrażaniu wiary, że bóg nie istnieje lub że bóg istnieje.
- Dodatkowo sytuacje komplikuje fakt, że nauka która jest głównym argumentem ateistów nie dyskredytuje czy wyklucza teorii kreacjonizmu przynajmniej części religii - a wręcz potrafią razem tworzyć znośną całość(chodzi mi głównie o łączenie nauki ze stworzeniem świata opisanym w starym testamencie. Z pewnością znajdziesz nawet jakieś przykładne, amatorskie tekstu, a jak pogrzebiesz głębiej może znajdziesz prace jakiś ważniejszych osób związanych z religiami