Siemka. Dziś czas na PM ;). Co wybrałem pod topór? Otóż: Redd's Jabłko i Trawa Cytrynowa ([PIWO SMAKOWE], 4.5% alc.) od najukochańszego KP.
Sok ten jest słomkowy i klarowny. Piana biała, niska i nietrwała - jak zgromadzenie Świadków Jehowych w ateistycznym kraju.
Aromat to jest to, co Misie lubią najbardziej - cukrowo-jabłkowy ruski szampan. Toż to można tym strzelać na Sylwestra. Najlepiej wyrzucając puszki przez okno - bez otwarcia...
Smak to cukier z małym dodatkiem wody. Jakieś jabolowe jabłko jest i powoduje u mnie pękanie ścianek żołądka. Glukometr skomentował spożycie tego "piwa" errorem i prośbą o miesięczny urlop. Nie wrócił do dziś :(... Do brzegu: goryczki nie ma (jakby ktoś się jej spodziewał) - słodycz wysoka, cukrowa jak sam cukier posłodzony słodzikiem z niewielkim dodatkiem cukru. RJiTC jest ulepkowaty jak podłoga w akademickiej kuchni, która była niesprzątana przez pół roku. Wysycenie wysokie. Pijalność średnia.
Podsumowując: mój diabetyk jest dalej w szoku... XD.
Omawiana warka: 13.07.19