Bartłomiej Misiewicz nie pozwala, by o nim zapomniano. Były szef gabinetu politycznego i rzecznik Antoniego Macierewicza jest jedną z osób, których działalność w państwowej spółce strategicznej – Polskiej Grupie Zbrojeniowej – wzięło pod lupę Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodzi o czas, gdy Misiewicz i jego mentor z apteki w Łomiankach pracowali w PGZ, a szczegóły opisał tygodnik „Sieci". Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to Misiewiczowi grozi nawet więzienie.
See the full content Misiewicz może mieć problemy? Chodzi o miliony!