,,Koniecznie jedz śniadania" - wszędzie jest to powtarzane jak mantra, a tymczasem jedzenie śniadań wcale nie jest konieczne. Polecam zainteresowanie się Intermittent Fasting (post przerywany) w którym, jak sama nazwa wskazuje, pościmy przez np 20 godzin, a później mamy 4-godzinne okno żywieniowe (są różne wersje godzinowe). Może nieść to za sobą korzyści zdrowotne (nie jestem specem, więc się nie rozpisuję), a przy okazji jest mega wygodne, bo nie trzeba co chwilę przygotowywać sobie czegoś do jedzenia i możemy całkiem dobrze pojeść (bo np. 2000kcal musimy zjeść w 2 posiłkach, a nie w 5) :-)
RE: Czego nie jeść i czego twój organizm ci nie wybaczy po 30-tce?
You are viewing a single comment's thread from:
Czego nie jeść i czego twój organizm ci nie wybaczy po 30-tce?