Strasznie kibicuję Snapchatowi, bo nie może być tak że Marek i Google zostali władcami internetu. I myślę pójście w hardłer to fajny pomysł na coś, czego IG tak łatwo nie skopiuje.
Ale skoro pierwszych oqlarów nikt nie kupował bo przede wszystkim były za drogie i wypuścili nowe, jeszcze droższe, to wygląda to słabo.
Marek od razu załapał, że ludzie nie chcą dużo płacić za coś fajnego, ale w jakiś sposób futurystycznego, więc zrobił tańszą wersję Oculusa (to to cuś na głowę do VRu - polecam, fajna zabawa). A Snapchat nic nie zrozumiał. Nowe Spectacle nie wprowadzają niczego rewolucyjnego. To po prostu bardziej dopracowana i droższa pierwsza wersja.
Warto też zauważyć, że kiedy wypuszczali pierwsze oqlary byli w dużo lepszej sytuacji. Ze Snapa jeszcze ktoś korzystał, a influencerzy jeszcze go lubili. Teraz czytając kolejne newsy o spadających statystykach czuję się trochę jak obserwując upadek 3. Rzeszy.
Piękna idea, piękne wykonanie, ale na arenie znaleźli się silniejsi zawodnicy.