Nawet kawa sprzedawana na wynos w ulicznych "kioskach" jest wysokiej jakości.
Jeśli mówisz o centrum to racja, ale niestety nie dotyczy to całego Lwowa. Czasami kawa w restauracji/kiosku jest naprawdę wyzwaniem do wypicia. Dlatego "Jacobs 3w1" jest tam tak popularny.
Dobrze wiedzieć. I unikać peryferii :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Nie unikać: pojechać, zobaczyć, posmakować, poczuć prawdziwy smak Ukrainy :)
(Nie)stety centrum Lwówa zostało zdominowane przez !FEST i to on narzuca standardy dla turystów. Dlatego większość nigdy nie pozna "prawdziwej Ukrainy" (cokolwiek to znaczy).
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Cóż, unikać picia kawy tamże, o to mi chodziło. Poprzednim razem mieliśmy z dziewczyną okazję zobaczyć trochę peryferiów (powiedzmy) - "bohaterów" UPA, targ (chyba gdzieś na zachodzie Horodotskiej), gdzie sprzedawali kocięta prosto z pudła, okolice dworca Stryjskiego. Myślę że nawet zwiedzenie okolic dworca głównego daje pewne pojęcie o prawdziwej Ukrainie. ;)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit