Wybaczcie ,że tak późno wrzucam moją twórczość. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu.
Zatarły się granice ciszy, pogłos z ulicy.
Gdzie jest to miejsce w mej okolicy, by odkryć sens.
W bezdźwięcznej grze pragnę uciec od myśli,
daleko gdzieś. Nie szukajcie mnie.
By się odnaleźć, muszę pozostać sam.
Muszę zasklepić ran parę i odnaleźć start.
Przejść za linię podziału choć na chwile,
by tą chwilę poddać rachunkowi liter.
Stworzyć coś co wartości nie liczy się w banknotach,
władzę oddać ludziom, którzy szukają jej.
Wiem ,że odnajdę to miejsce znajdujące się w obłokach,
a to wszystko przecież jest wokół mnie.
Tropię to jak dziecko, jestem nim cały czas.
Doświadczam nowych spraw codzień za dnia.
Co noc oddzielam się jak każdy z nas.
Nie każdy z nas, uważa ten stan za skarb.