Ostatnio przeczytałem na portalu https://www.money.pl artykuł mówiący o skandalicznej wypowiedzi pani "Prezes" Zakładu Utylizacji Szma.... Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Otóż pani "Prezes" Gertruda Uścińska wpadła na "genialny" pomysł żeby emerytury dostawały osoby, które przepracowały odpowiednio długo. No ... brawo! Genialny pomysł!
Jak pani Gertruda wyjaśniła, kto przepracowałby mniej, odłożone przez siebie środki mógłby mieć wypłacane w ratach, ale nie dożywotnio, tylko w skończonej liczbie lat - do momentu, aż odłożone przez niego w ZUS pieniądze się skończą.
Wie Pani Co, Pani Gertrudo. Może zamienimy się na pracę i na pensję, wystarczy mi na jeden miesiąc. Ja wezmę Pani jedną wypłatę (zakładam, że nie zarabia Pani mało), a Pani weźmie moje 2100-2300 złotych za ciężką pracę w warunkach szkodliwych (których oficjalnie nie ma, bo rząd Jurusia Buzka AWS-UW to zniósł w 1999). A może oddacie wszystkie składki ludziom, które nakradliście przez tyle lat? Aaaa... zapomniałem, że ZUS jest bankrutem i nie ma tam fizycznie żadnych pieniędzy. A wszystkie nasze składki idą na obecnych emerytów.
A nie pomyślała Pani o starszych pracownikach, przed 60 rokiem życia? Przykład mój ojciec. Ma 58 lat, lat składkowych ma bodajże 38, pod koniec 2016 roku wykryto u niego łuszczycę stawową, nie może chodzić, nie może się schylać, nie może dźwigać ciężkich rzeczy, nie może siedzieć, nie może leżeć. Tyle lat pracy zawodowej zrobiło z niego kalekę, a ja jestem na dobrej drodze, by do niego dołączyć za te 20 lat. Od lutego 2017 roku jest na zwolnieniu lekarskim. Starał się o rentę inwalidzką to się zasłanialiście przepisami i wysłaliście go na kurację, na której jest od 8 stycznia 2018 i będzie na niej do końca miesiąca. Pytam się co z takimi ludźmi, co potem? Też mają zap.... do śmierci? Tylko kto takiego przyjmie? Pracodawcy takich nie chcą.
Co z ludźmi, którzy długo pracowali na umowach "śmieciowych", które zostały wprowadzone za czasów rządów SLD (2001-2005). W tym kraju ciężko jest znaleźć pracę na "umowę o pracę", przeważnie są to umowy zlecenia albo o dzieło. Sam mam 10 lat składkowych (umowa o pracę) , ale kilka lat przepracowałem na "śmieciówkach", teraz pracuję normalnie jak człowiek na "umowę o pracę", ale lata lecą.
A jak zobaczę obraźliwy komentarz, że "trzeba było się uczyć" to Cię zmartwię. Byłem bardzo dobrym uczniem, nie byłem kujonem ale lubiłem się uczyć i nie miałem średniej mniejszej niż 4,5 (raz w 7 klasie podstawówki - chodziłem do 8 klasowej podstawówki, jak normalny człowiek - miałem średnią 4,1 , ale to był "wypadek przy pracy") . Nawet w szkole średniej miałem średnią oscylującą w okolicach 4,5. Od razu dostaniesz flagę i Mute, ponieważ uznam to za chamstwo i nie zamierzam z takim osobnikiem dyskutować.
Przepraszam, ale już nie mogłem, musiałem to z siebie wyrzucić, bo już nie daję psychicznie rady :(
Obrazek : https://odyssynlaertesa.wordpress.com/2013/04/17/zlodzieje-ukradli-skladki/
paradoksalnie mnie to nie rusza, czy dostane 500zł za 20 lat, czy nic, nie robi mi różnicy. stawiam na moje dzieci :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit
Mnie też w sumie, bo nie liczę, że dożyję.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit