Po pierwsze tagiem #polish oznaczamy wpisy po polsku. Oczywiście jest to niepisana zasada, ale dzięki temu, jest mniejszy bałagan w tej kategorii - więc prośba o wzięcie tego pod uwagę. Jak znam życie, jeszcze ktoś się tego przyczepi ;-).
Po drugie, nie ma nic złego w obcym akcencie. Sama podałaś przykład Hindusa, który używa tego charakterystycznego, hinduskiego akcentu z wyboru. Bo akcentem można pokazywać jakąś przynależność kulturową. Z tego co mi się zdaje, to w niektórych mniejszościach akcenty utrzymują się przez pokolenia i wcale nie musi to oznaczać złej integracji. Może tej kobiecie nie przeszkadzało (do niedawna oczywiście), że słychać, że nie jest native.
Po trzecie dla mnie to bardzo niepokojące, że są nauczyciele, którzy mają jakiś dla mnie totalnie niezrozumiały stosunek do akcentu. Bo znam osoby, które w dzieciństwie przeżywały traumę z powodu nauki języków. Bo pochodziły z rodzin w których nikt nigdy nie posługiwał się językiem obcym i które nie mogły sobie pozwolić na dodatkowe zajęcia językowe poza szkołą. I trafiły właśnie na nauczycieli, którzy mieli albo obsesje na temat akcentu albo gramatyki. I na innych uczniów, którzy nie tylko mieli naukę języków poza szkołą, ale i dwa razy do roku wakacje za granicą. Resztę sobie wyobraź sama.
Usunęłam już ten tag. Dzięki za taką rozbudowaną opinię. Świetna dyskusja :)
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit