Read this post on TravelFeed.io for the best experience
Każdy prawie myśląc o uzdrowiskach na Litwie wymieni pewnie Druskieniki. Bo to i marszałek, i ogromna ilość turystów z Polski w latach dziewięćdziesiątych, kiedy Druskieniki przebijały wszystkie kurorty cenowo i starały się zapełnić miejsca w sanatoriach gośćmi z Polski, gdy przestano przyjeżdżać tam tak często z terenów byłego Związku Sowieckiego. Teraz nie muszą się reklamować. Turystów jest tam dość i właściwie to największy mankament tego miejsca. Ale całkiem niedaleko jest jeszcze drugie uzdrowisko, o którym mało kto słyszał w Polsce. Birsztany.
Birsztany leżą w zakolu Niemna zwanym „buchta”. Niemen w tym miejscu okrąża spory obszar, po to aby wrócić niemal w to samo miejsce. Takich zakoli jest zresztą więcej, ale to jest najbardziej znane. Miejsce miało ciekawą historię. Doskonale nadawało się do polowań, ulubili je sobie także rozbójnicy napadający na jadących z Wilna do Warszawy.
Najlepiej zacząć od rozejrzenia się po okolicy. Pod Birsztanami znajduje się wieża widokowa, na którą warto się wspiąć, aby przyjrzeć się z góry „buchcie” i Niemnowi. To prawdziwy rarytas dla miłośników wież widokowych. Ma 51 metrów wysokości, ale schody (jest ich trzysta) są tak doskonale zaprojektowane, że wchodząc nie czuje się zmęczenia. Wieżę oddano do użytku w 2019 a więc to całkiem nowa atrakcja. Miałem wrażenie, że architekt inspirował się obrazami Ciurlionisa, który często przedstawiał na nich wysokie dzwonnice. Autorem projektu jest Donatas Malinskas.
Birsztany w porównaniu z Druskienikami są niewielkie. Nie ma tam także ogromnych nowoczesnych sanatoriów, które w Druskienikach rosną jak grzyby po deszczu. Jest trochę historycznej architektury uzdrowiskowej, która jest bardzo dobrze zadbana. Atrakcji nie ma tu może zbyt wiele, ale są dwa muzea. Miejsce znane było z wodolecznictwa praktykowanego zgodnie z zaleceniami doktora Kneippa i dziś można sobie zaaplikować w Parku Zdrojowym taką kurację połączoną z chodzeniem po przeróżnych dziwnych powierzchniach, od kamieni po szyszki, co też ma mieć zbawienny wpływ na nasz organizm.
Oczywiście, jak w każdym uzdrowisku, są miejsca gdzie można spróbować wód mineralnych. To właśnie stąd pochodzi słynna litewska woda mineralna „Vytatuas”.
Congratulations @helcim! You received the biggest smile and some love from TravelFeed! Keep up the amazing blog. 😍 Your post was also chosen as top pick of the day and is now featured on the TravelFeed.io front page.
Thanks for using TravelFeed!
@lesiopm (TravelFeed team)
PS: TravelFeed is in social media to reach out more people, follow us on Facebook, Instagram, and Twitter.
Downvoting a post can decrease pending rewards and make it less visible. Common reasons:
Submit