Pomóż dziecku przetrwać

Witaj! Nazywam się Aleksandra, jestem ojcem Denisa.
W naszej rodzinie nie było kłopotów. W dniu 10 marca 2016 roku na nasz jeden-letni
syn Denis stwierdzono glejaka siatkówki oka (rak). Kontrola wykazała, że ​​guz dotknął nerw. To jest bardzo złe
- Bezpośrednia droga w mózgu.
Jak jest napisane w dokumentach - "próba zachowania ciała bez gwarancji jest możliwe
na sukces ". Zarejestrowana 6 kursów z chemii ogólnej, dożylnie, w miejscu zamieszkania. Ale
my się na to nie zatrzymało, znaleźć dobrego lekarza na siatkówczaka w klinice
"Czerwony Krzyż", który znajduje się w Niemczech, profesorowie Villerdinga, to
I zgodził się nas przyjąć. Na niej możemy również MRT, inspekcję w znieczuleniu.
Okazało się, nerw na nas nie jest rannych. I nawet nie oferują usunięcie. zarejestrował
3 kursy chemii, vnutriarterialno. Oczywiście wybraliśmy leczenia w Niemczech
- Lepszy niż 3 chemii lokalnie niż 6 Ogólnych. Na kontroli podstawowej, leczenie, 3
chemioterapia Oczywiście potrzeba więcej niż 15000 euro. Dwa kursy chemii
już zrobione. Wykonane również cryofreezing. Denis przeniesiono je doskonale!
Bardzo szybko odszedłem ze znieczuleniem, dobrze zjadłem mleka
jakieś skutki uboczne jak wymioty i inne jeszcze nie było. Do końca lipca
trzeci rok chemii powołuje.
Starszy syn mieszka u babci i ciągle płacze z faktem, że nie ma ani matka, ani ojciec
w pobliżu - aby jej tylko 4,5 lat. A jak wytłumaczyć to wszystko do niego nie wiem.
Teraz musimy zrobić trzecią chemię, potem znów inspekcję w znieczuleniu,
która kosztuje 22170 euro. Dalsza obróbka zależy od kontroli zgodnie
znieczulenie.

Bardzo liczymy na Wasze wsparcie

Perfect Money: USD: U11804049 EUR: E11954692
PAYEER-P38189526: [email protected]
[email protected]: [email protected]

Wszystkie wielkie dzięki !!!