Rozpoczynam serię o nazwie Symfonia41. Pozwólcie, że na razie nie zdradzę, czym ma ona być, spróbujcie zgadnąć sami w komentarzach. Nadmienię tylko, że będzie to seria bardzo bliska mojemu sercu. Mam nadzieję, że wam również przypadnie do gustu i znajdziecie w niej wartość.
Wyobraź sobie, że do miasta, w którym mieszkasz, z dnia na dzień wkroczyły wojska okupanta. Załóżmy, że nic o nim nie wiesz, jako że nigdy nie interesowałeś się polityką. Ogłoszono tylko, że w ciągu tygodnia cała ludność cywilna ma zostać przesiedlona w jakieś odległe miejsce. Oficjalnie mówi się, że czekają na was czyste mieszkania i znośne miejsca pracy. Nieoficjalnie jednak chodzą słuchy o obozach koncentracyjnych, i to takich prawdziwych, jak z Listy Schindlera.
Ucieczka z miasta jest niemożliwa, wszystkie drogi zastawione przez wojsko. Większość ludzi wierzy jednak w oficjalną wersję i więcej jest w nich złości niż panicznego strachu przed śmiercią. Uformował się nawet jakiś nieśmiały ruch oporu, który organizuje ponoć jakieś sabotaże i ucieczki, jednak wydaje się nieprawdopodobne, aby byli w stanie coś zdziałać przeciwko wielomilionowej armii ludzi i dronów.
Ludzie piszą jednak, że istnieją sposoby na uniknięcie obozów. Niektórzy twierdzą, że wystarczy zaangażować się w prace przy domu komendanta, a zostanie się wpisanym na specjalną listę. Z drugiej strony inni polecają raczej publiczne roboty porządkowe, zaś jeszcze inni wprost chcą dla siebie łapówki, jako że mają podobno znajomości na wysokich szczeblach.
Cała ta sytuacja mocno Cię zaskoczyła. Podnosisz wzrok znad monitora i patrzysz przez okno na ulicę, na której właśnie rozpoczyna się pierwsza łapanka. Milcząc obserwujesz garstkę przypadkowych ludzi, którzy już za chwilę odjadą w nieznane. Jedni idą ze spokojem, inni wyrywają się i krzyczą, podczas gdy jeszcze inni bezskutecznie próbują pertraktować z żołnierzami. Spuszczasz wzrok. To dopiero dzień pierwszy, jest więc szansa, że masz jeszcze trochę czasu. Nie chcesz umierać, ani tym bardziej trafić do obozu. Co robisz? Wpisz proszę swoją odpowiedź w komentarzu pod postem.
TL;DR
- w ciągu tygodnia masz zostać wywieziony w nieznane przez armię okupanta
- oficjalnie nic Ci się nie stanie, nieoficjalnie mówią, że trafisz do obozu śmierci
- chodzą plotki na temat różnych sposobów uniknięcia obozu
- co robisz?